Zdjęcia z Flamberga

Tu jest link do galerii z tegorocznego konwentu. Myślę, że sie przyda, jako lekcja poglądowa na temat wyglądu uczestników. Myślę, że moglibyśmy wyglądać lepiej od najlepszej drużyny Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

hmm

no ja będe się starał zeby wyglądać stanowczono lepiej
bo jak i w historycznych sprawach tak i oglądając te zdjęcia jakoś nie jest mi przyjemnie na duchu patrząc na eksponowanie glanów Shocked

a propo tych dziewczyn od eflek to dobrze domyślam sie że to te co miały kreski aż do połowy skroni ?
jeśli tak to ja zgłaszam przeciw: one nie były grube

.... silnie slabo mi ....

Miałem tych postów nie komentować, ale nie wytrzymałem.

Życzliwości i taktu w tych postach nie ma krzty. Opamiętajcie się.

Przepraszam, nie chciałam nikogo urazić, po prostu jak oglądam nasze plany na tym forum i dyskutuję z Karasu i innymi, to nam wychodzi, że mamy naprawdę zajebiste wizje naszego wyglądu, a co więcej środki i wiedzę by to urzeczywistnić. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu.

draegg napisał:

Życzliwości i taktu w tych postach nie ma krzty. Opamiętajcie się.

wybaczcie,
ponisło mnie trochę Confused

[już sie ocenzurowałem]

Jak dla mnie, to nie jest tak źle, jakby to wynikało z postów. Co prawda, przejrzałem ponad 100 zdjęć i nie wyrobiłem. Trzeba działać szybko. Wietrzę biznes w imprezach fantasy i to niezły. Cała kupa ludzi do obszycia i wyposażenia.

No coz, podstawowy blad to myslenie o konwentach w kategoriach imprez poswieconych historii.
No ale coz ilu ludzi tyle podejsc do zabawy, czekam tylko az ktos uzyje slowa "mrok"

Pozdrawiam
Szypek

Hej... Dlaczego mrok? To ma być "mroczne i gotyckie" Very Happy

Ale... Pamiętam mój pierwszy Orkon, i zbroje z puszek po piwie. Nie zostały dopuszczone, bo kaleczyły tego, kto je nosił. Jeśli oprzemy sie o zasady wyniesione z RR, to możemy wprowadzic nową jakość. Fantasy na serio Wink

Buziaki

Właśnie na tej nowej jakości mi zależy.

Szypuł jednak dostrzegł pewne niebezpieczeństwo, związane z naszym podejściem do tematu, naszym doświadczeniem w RR.

Chodzi o to abyśmy się nie wywyższali i nie puszyli naszą "światłością", "historycznym uświadomieniem" abyśmy nie stali się kolejnymi nadętymi ultrasami, bufonami, którzy z drwiącym uśmiechem obgadują innych (zazwyczaj za plecami), że są nie tacy. Nie popełniajmy tego błedu, bo zrobi się taki sam syf jaki jest w RR - polowania na czarownice, na "mroków".

My tworzymy grupę, która ma się zająć odtwarzaniem fantasy na serio. Nie wmawiajmy jednak innym, że to "jedynie słuszna droga". Bez misjonarstwa.

Dobry przykład - to najlepsza zachęta Smile

Właśnie o to mi chodziło. Świecić przykładem Smile

no, i czarownice zostawcie w spokoju Twisted Evil

no nareszcie ktos napisal cos madrego ]:->

Draegg skarbie wiesz ile razy spotykalem ludzi od fantasy ktorzy chcieli zrobic jakis kawalek zbroii i jak sie dowiadywadli ze drut na kolcza kosztuje 60-70 zl tu miny mieli niewyrazne bo drogi i roboty duzo.
Patem jakies 2-3 tygodnie widze typa z nowym podrecznikiem ktory dyskutuje o zbrojach jak by w nich 20 lat biegal i pierdoli takie glupoty ze jebnac chcialem ale dalem se luz.
I jak tu sie niewkurwiac.

Co prawda to prawda, bywają tacy co chętnie zapłacą. Ale duża część szczególnie takich młodziutkich ludzi a głównie tacy się przy tym temacie kręcą to pieniądzem nie śmierdzi i wybierze raczej tekturę i skajkę. Ci starsi z kolei to najczęściej pasjonaci i sami robia fajne rzeczy. Tak mi się przynajmniej wydaje ale wolałbym się w sumie mylić.