Autor |
Wiadomość |
Ingvar
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Pon 23:08, 05 Sty 2009 |
|
...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ingvar dnia Śro 15:08, 21 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
tomozo
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nidzica
|
Wysłany:
Wto 2:18, 06 Sty 2009 |
|
To i ja wyrażę swoją opinię…
Każdy wie, co nie wyszło na larpie, że mechanika, że fabuła, więc nie wymieniam tego po raz kolejny. Mimo tych niedogodności ja bawiłem się dobrze i chciałem przekazać moję podziękowania …
Dzięki jednym (za grę naprawdę momentami można było poczuć klimat) tu szczególne pokłony dla moich towarzyszy, drugim za to, że nie ugięliście się i przybyliście (szkoda warszawskiej ekipy), Mg za pracę, Fotografowi, że był tak uprzejmy podzielić się fotkami, samemu Ulrykowi za piękną pogodę i brak odmrożeń no i oczywiście Tacie Jakala za kapuśniaczek:)…
Jestem ogólnie zadowolony z tego miłego spotkania z innymi fanatykami młotka. Wiemy, co jest nie tak, więc teraz wspólnie możemy stworzyć coś jeszcze lepszego. Tak to podsumuje i czekam do następnej inicjatywy.
Pozdrawiam…
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
WhiteHawk
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Middenheim
|
Wysłany:
Wto 12:32, 06 Sty 2009 |
|
Akashne napisał: |
WhiteHawk - jak to za nic? z nudów i za czary! przecież każda "prosta zielarka" czaruje gdzieś po kątach (a tak czary na nic mi się nie przydały.. ; / ) |
To znaczy wiesz owszem moglibyśmy Cię spalić "za nic" tylko było by to bardzo naciągane. Mi chodzi o to, że nie mieliśmy żadnych dowodów Twoich umiejętności czarowania. Tak "za nic", stosując odpowiednie zabiegi moglibyśmy spalić połowę graczy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
manero
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Waterdeep
|
Wysłany:
Wto 12:51, 06 Sty 2009 |
|
Co do palenia mojej osoby nie byłeś aż tak zachowawczy^^ Jakie dowody świadczyły przeciwko mnie? xD Przysięgam, że nikogo nie zabiłem:D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Redy5
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica
|
Wysłany:
Wto 14:13, 06 Sty 2009 |
|
Manero, przeciwko tobie mieliśmy świadków. Zarówno Zielarka, jak i jeden z krasnoludów, oskarżali ciebie (ona o morderstwo, krasnal o czary). Było też trochę poszlak w gadaniu innych osób. To było więcej niż mieliśmy przeciwko wszystkim pozostałym
Inna sprawa, że głośne gadanie o chęci posłania ciebie na stos, było przykładem karygodnego nieprofesjonalizmu (albo nadmiaru religijnej żarliwości).
Żałuję, że znajomy, który miał zagrać naszego drużynowego oprawcę, zrezygnował z LARPa. Chociaż, istnieje możliwość, że nawet na torturach każdy powiedziałby prawdę (w swoim przekonaniu), a i tak nic by się nadal nie zgadzało
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
manero
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Waterdeep
|
Wysłany:
Wto 14:33, 06 Sty 2009 |
|
No wiecie co... przeciwko słowu "władyki" tychże ziem stawiacie zeznania krasnoluda i jakieś podejrzanej zielarki?^^ Całe szczęście, że oliwa okazała się sprawiedliwa i do wykonania wyroku nie doszło. Nawet Ulryk nie mógł znieść popędliwości swojego kapłana xD Pozdrawiam:)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
WhiteHawk
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Middenheim
|
Wysłany:
Wto 16:46, 06 Sty 2009 |
|
Ja już przeprosiłem za mój nieprofesjonalizm w tej sytuacji. Po prostu w tamtym momencie już sam do końca nie wiedziałem co się dzieje. Ulryk zesłał na mnie szaleństwo i obłęd za niewykonanie jego polecenia a w efekcie na samym końcu zabił mnie i moich towarzyszy w swoim gniewie wykorzystując do tego ręce ochroniarza szlachcica.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
manero
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Waterdeep
|
Wysłany:
Wto 19:53, 06 Sty 2009 |
|
Haha to już wszystko jasne^^ Nigdy nie widziałem by walczył tak zajadle jak tego pamiętnego popołudnia:) Chwała Ulryku!!!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Akashne
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Aleksandrya
|
Wysłany:
Wto 21:45, 06 Sty 2009 |
|
Hm.. powiem tak - dowodów na moje czary byście zdobyli, gdybyście kogokolwiek na mnie napuścili - bowiem był to jedyny sposób obrony a tak, to.. nie mieliście nic (poza tajemniczymi znakami ponoć pozostawionymi przeze mnie na drzewach - co oczywiście nie było prawdą )
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kuba
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Śro 1:09, 07 Sty 2009 |
|
Jak pisze Paskud, do zielarki nie mogli sie przyczepic (czyt. spalić) bo nikt na nią nie sypał. Ja mogłem, ale nie miałem w tym interesu - miejscowi miejscowych nie sprzedają i to się przydaje: Margaret uratowała potem życie Barnabie. Przysługa za przysługę, Akashne jesteśmy kwita
Questy wykonane ponad miarę: uzyskałem od szlachcica akt, dzięki któremu miałem pewność, że nie będzie rościł pretensji do mej kopalni, zawartość odnalezionej podziemnej elfiej biblioteki sprzedałem Smoczemu Księciu (umowa została sporządzona w języku każdej ze stron jak i powszechnym), a dzięki przybyłej trójce znajomych krasnoludów mam pewność, że interes będzie zabezpieczony.
Chyba, że nie odkopałem jeszcze wszystkiego...
... ale to pewnie na następnym LARP'ie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Akashne
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Aleksandrya
|
Wysłany:
Śro 13:52, 07 Sty 2009 |
|
Tak, to było przykre, że nikt na mnie nie sypał może, gdyby.. a, co tam - nie ma co gdybać, fajnie było!
Wiesz, ja miałam duży problem z tym, czy cię leczyć - no, ale po znajomości, nie mogłam dać ci się ta całkiem wykrwawić choć było mi to nie na rękę. no i zombiaków nie pognała bym w stronę kopalni (bo i po co? ).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Redy5
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica
|
Wysłany:
Śro 14:51, 07 Sty 2009 |
|
Akashne, marudzisz, że nie miałaś surowców do czarowania... A wystarczyło, pod pozorem ratowania, dobić krasnoluda. Potem ze łzami w oczach opowiadać jego towarzyszom, że "tak ci jest przykro, przybyłaś za późno, nic się nie dało zrobić, chlip chlip". Ile radości przyniosłabyś kopalni wracając z ruchomym krasnalem, i ogłaszając, że "coś się jednak dało zrobić"
Co do znaków na drzewie, one naprawdę tam były. I na innych drzewach też. W pewnym momencie, zabrakło mi śliny, do plucia przez lewe ramię na odpędzenie uroków.
Z mojego punktu widzenia w okolicy było za spokojnie. Wszystkie podejrzenia jakie rzucałem z konieczności były bardzo naciągane. Naprawdę, równie dobrze co większość z was, mogłem oskarżyć swoich towarzyszy - co również czyniłem ("Bracie Abbelarcie, zauważyłem, że ostatnio słabiej się biczujesz. Czyżby osłabła twoja wiara?" ). Raz nawet byłem bliski podejrzewania siebie o uleganie wpływom Chaosu... Więc nie mówcie, że nie próbowałem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Akashne
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Aleksandrya
|
Wysłany:
Śro 18:29, 07 Sty 2009 |
|
paskud: szacun
Nie, ja aż taka wredna nie jestem... (może wiedźma tak ) poza tym - kto by sobie pomyślał, że tak długo będziecie zwlekać z pozabijaniem się wzajemnie?! no i krasnoludy to jedyna nacja, którą tam polubiłam - można nawet powiedzieć, że od pierwszego wejrzenia (na mój widok zaczęli pluć i kląć XD )
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Misiek
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Skąd: ...z piekła rodem.
|
Wysłany:
Śro 19:41, 07 Sty 2009 |
|
Cała przyjemność po naszej stronie ;)
- Ej, to ludzka baba!
- To trzeba pluć przez ramię!
- ...lewe?
- ...prawe! Tfu...
- Kurwasz... obracać się nie pluć!
- Obracać?!
(Tutaj wykonaliśmy serię niezsynchronizowanych obrotów ;))
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alex'ander
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wprost z legendy
|
Wysłany:
Pią 0:34, 09 Sty 2009 |
|
Taaak, ten larp był niesamowity. Minusów nie będę wymieniał bo już zostały zauważone, zresztą dla mnie nie maja one większego znaczenia. Poprostu panująca na tym larpie atmosfera to coś niesamowitego. Klimacik jaki stworzyli gracze (między innymi my KRASNOLUDY ), pogoda...Ahh. Jakże bajecznie było przemierzać las zasypany śniegiem. Brnąć nieudeptanym traktem, stawiać na nim swoje pierwsze ślady. Czuć jak płatki śniegu napierają z wiatrem na twarz. Wspinać się na zasypane puchem pagórki. Walczyć z natura, by w końcu ja zrozumieć i napawać nią oczy.Ehh....
Ci co byli wiedzą i zapamiętają na długo. Wy którzy nie byliście, nie popełnijcie więcej takiego błędu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|