Mechanika

Rozumiem ten sposób myślenia, jest on jakoś logiczny i co najważniejsze grywalny. Chciałem jednak, żeby Sen w swoim kolejnym "obwieszczeniu" uwzględnił też to ifno. No chyba, że Paskud jesteś organizatorem, bo w sumie nie wiem kto oprócz miłościwie nam organizującego Sna zajmuje się Slavą?
A na pytanie o łuki i kusze to jak dla mnie nie wymaga dalszych wysiłków. To miała być bardziej taka...prowokacja Cool

Pozdrawiam

Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

Rozwiązanie problemu. Broń palna - 1dmg i ignorowanie pancerza kusza/ łuk 1dmg ignoruje 1pasek pancerza ( gdy brak pancerza dmg wynosi 1) a tak ogólnie dajcie tabelke co ile zadaje. i opiszcie co uznawane jest za ciężką zbroje co za lekką.

Mam nadzieję, że sprawa pancerza jest uproszczona jak na alku. Czyli koszulka kolcza będzie np. dawała od razy kategorię "pancerz średni". Chyba nie będzie nikogo w pełnych kompletach...

Dwie sprawy:

1. Jakie są limity czarowania?

2. Proponuję zmienić zasady żywotności na mniej realne a bardziej grywalne:

- postać bez pasków życia, każdy inny grający może opatrzyć, doprowadzając ją do stanu "lekko ranny" (1 pasek życia, nie może biegać). Opatrywanie zajmuje 5 minut. Dzięki temu unikniemy czekania na mrozie na medyka.

- postać lekko ranną, do stanu pełnego zdrowia, może doprowadzić wyłącznie medyk. Wymaga to operacji trwającej 5 minut. W ten sposób medyk to nadal fajna posada.

- Nie ma żadnych zmian stanu zdrowia wraz z upływem czasu. Śmierć jest dobrowolna (jeśli postać bez pasków życia nie chce czekać na pomoc), albo jest wynikiem dobicia bezbronnej postaci. Przez to zmniejszymy przypadkową śmiertelność.

1. Nie ma, teoretycznie, MG będzie sprawdzał magom/kapłanom karty, w przypadku gdy uzna, że postać za dużo czaruje, to dostanie ona manifestacje chaosu/bóg coś jej zleci.

2. Wszyscy wojownicy dostaną po 3 paski, reszta dostanie po 2. Bez żadnych krwawień.

Postać, która jest medykiem, będzie mogła wyleczyć 1 pasek na pół godziny.

Postać która nie ma pasków umiera po pół godziny, chyba, że ktoś ją dobije.

Nie ma jakiejś opcji żeby zmienić / przerobić jakoś tą mechanikę bo przy potyczkach robi się czasem taki burdel że ja dziękuję. Na przykład dziś. Nie dało się przeprowadzić potyczki grupowej, 4 na 6 osób w tym mag w tej czwórce. Był ogólny chaos i skargi.

To fakt. Inna sprawą którą chciałbym poruszyć jest tzw. "pałerność" czarodziejów, której na ŻADNYM larpie nie zaznałem (taa, czarodziej to taka wypaśna profesja), a jak przyjdzie co do, czego to ginie pierwszy, czary ma do DUPY, i raczej wprowadza więcej zamieszania niż rozrywki do gry - ludzie ! ja tymi czarami które dostałem do dyspozycji nie byłem w stanie NIKOGO palnąć na tyle mocno by mi nie zagroził, byłem od razu na spalonej pozycji jeśli chodzi o jakąkolwiek walkę.
I niech mi teraz ktoś wytłumaczy JAK to się stało że dzięki czarodziejom Magnus Pobożny odparł inwazję Chaosu? Bo pozwala się na bieganie z dwoma długimi mieczami i robienie sobie z innych "bębna do grania", a czarodziej nawet nie może się obronić, nie mówiąc już o jakimkolwiek ataku.
Ja rozumiem, że MG starają się nie dopuszczać do gry "bandy magów z WIELKIM ego", i to zazwyczaj tworząc mechanikę czarów jak najprostszą,a ale w rezultacie Czarodziej staje się tak relatywnie słaby, że sens zaczyna tracić wogule granie czarodziejem (no chyba że chcesz być klimatyczny do pierwszej śmierci).

Tak wogóle kto wymyślił by w realiach Warhammera biegać z dwoma mieczami ??? Jakby sie nam tam gdzieś plątały Mroczne Elfy albo Zabójca Trolli to jeszcze bym ICH (i tylko ich) zrozumiał, ale żeby normalny najemnik z imperium ??? Na następnym larpie nie wiem kim zagram ale będę takie osoby odstrzeliwywał jak tylko wykryję. Grrr!

Seraph napisał:

Tak wogóle kto wymyślił by w realiach Warhammera biegać z dwoma mieczami ???

Stawiam, że wymyślono to z konieczności. Oczywiście fajnie by było walczyć rapierem i lewakiem, ale w przypadku broni gąbkowej lewak nadaje się do niczego (sprawdzałem). Broń gąbkowa rządzi się własnymi prawami, więc w tym wypadku przymknąłbym oko na realia. Zwłaszcza, że...

[link widoczny dla zalogowanych], a więc mniej nierealny niż całe uniwersum Warhammera Smile

Seraph napisał:

Ja rozumiem, że MG starają się nie dopuszczać do gry "bandy magów z WIELKIM ego"

Z tym się zgadzam w pełni. Powinno się ograniczać ilość magów, a za to wzmacniać ich moc.

Seraph napisał:

I niech mi teraz ktoś wytłumaczy JAK to się stało że dzięki czarodziejom Magnus Pobożny odparł inwazję Chaosu?

Kilka dygresji. Pierwsi czarodzieje byli szkoleni przez samego Teclisa, tak więc Nauczyciel zwykle wie więcej niż uczeń - pierwsi patriarchowie kolegiów byli najpotężniejszymi ludzkimi czarodziejami(nie licząc może późniejszego von Horstmanam, który moc dostał od Tzeencha i Balthasara Gelta - obecnie najwyższego patriarchy magii Imperium)

Po drugie najbardziej ceniono czarodziei kolegium ognia i ziemi. Ich czary były najbardziej pożądane na polu bitwy, gdyż były najbardziej destrukcyjne. Sądzę, że gdybyś był czarodziejem jednej z tych domen, czary byłyby potężniejsze.

Seraph napisał:

Czarodziej staje się tak relatywnie słaby, że sens zaczyna tracić wogule granie czarodziejem

I tu także się nie zgodzę. Ja rozumiem, że jak stoisz w pierwszej linii, to łatwiej trafić woreczkiem, ale czarodzieje w armii Imperium(lub na trakcie) trzymają się raczej na uboczu i pozwalają ciężkozbrojnym walczyć za nich, gdy on wspiera ich swoimi czarami. Nie dziw się tedy, że dostawałeś jako pierwszy skoro byłeś bezbronny i stałeś na wyciągnięcie miecza. Inną rzeczą jest to, że czarodzieje asquy mogą sobie wyczarować miecz, zaś czarodzieje innych kolegiów zwykle noszą broń lub kije(wiem, że takowy miałeś, ale jakbyś zrobił go z PCV i otuliny, to mógłbyś nim tłuc...)

Seraph napisał:

Bo pozwala się na bieganie z dwoma długimi mieczami i robienie sobie z innych "bębna do grania"

To jest akurat jednorazowy przypadek gracza, którego imienia nie wymienię. Ma gdzieś zasady gry i fair play - co zresztą można było także zaobserwować na larpie w lato.

To nie o to chodzi, że byłeś magiem. Poprostu ta banda była napuszczona na ciebie i w pierwszej kolejności miałeś paść ty... sorry ale niestety wydawałeś się najbardziej charyzmatyczną osoba i uwierzyli, że masz coś wartościowego Smile

oraz w to, że jesteś niebezpieczny. Wybacz ale taki świat Smile

Pozdrawiam Hail!