Autor |
Wiadomość |
Olorin
|
Wysłany:
Śro 21:01, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
Taki tam żarcik, wygrzebany z mojej firmowej poczty
Dziewczyna z chłopakiem wpadli do pubu na parę drinków. Siedzą, dobrze się bawią, i nagle kobieta zaczyna mówić o nowym drinku.
Im więcej o nim mówi, tym bardziej się podnieca i w końcu namawia chłopaka, aby go skosztował. Chłopak się zgadza i pozwala, by zamówiła mu tego drinka. Barman podaje drinka i umieszcza na stole następujące składniki: solniczkę, kieliszek śmietankowego likieru Baileys oraz kieliszek soku z limonki. Chłopak patrzy na składniki z głupią miną, więc dziewczyna mu tłumaczy: "Po pierwsze, sypiesz trochę soli na język, po drugie - wypijasz kieliszek Baileya i trzymasz w ustach, a następnie zapijasz wszystko sokiem z limonki. "Chłopak,pragnąc zadowolić dziewczynę, robi to, co mu kazała. Sypie sól na język - słone, ale OK. Dalej idzie likier - gładki,
aromatyczny, bardzo przyjemny... Wporzo! W końcu bierze kieliszek z limonką... W pierwszej sekundzie uderza go w podniebienie ostry smak soku z limonki, w drugiej sekundzie Baileys się zwarza, w trzeciej słono-zwarzono-gorzki smak paraliżuje jego przełyk. To wywołuje, oczywiście, odruch wymiotny, ale nie chcąc sprawić dziewczynie przykrości, przełyka z trudem.
Kiedy udaje mu się opanować, obraca się do dziewczyny. Ta usmiecha się szczerze i szeroko: "I jak ci smakowało? Ten drink ma nazwę "Zemsta za Loda''. |
|
|
Narghul
|
|
|
Olorin
|
Wysłany:
Nie 0:26, 30 Paź 2005 Temat postu: |
|
Gratulejszyn, też tak kiedys mialem. A trwalo prawie rok czasu. |
|
|
Rita
|
Wysłany:
Sob 0:11, 29 Paź 2005 Temat postu: |
|
Możecie pić moje zdrowie. Jestem bezrobotną z tytułem. |
|
|
Vingarna
|
Wysłany:
Śro 17:54, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
wiecie co ,panowie? taki jeden z chromosomem Y potwierdzil mi ostatnio teze, ze facetom za grosz nie mozna ufac ani wierzyc w zadne slowo. wiec dopoki ja bufeta nie zobacze, to nie uwierze, ze to to jeszcze dycha na tym swiecie! |
|
|
Olorin
|
Wysłany:
Wto 16:49, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
Bufet żyje, ma się chyba dobrze. Poziom absurdu jaki prezentuje, utrzymuje się na tym samym popieprzonym poziomie. Nadal pali, browara pije. Bufet jest w pełni funkcjonalny. |
|
|
Caern
|
Wysłany:
Wto 13:07, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
Olorin napisał: |
Poruszę z nim tą kwestię. Zagrożę mu zwolnieniem z pracy czy cuś. Pewnie wtedy ruszy tą swoją zatęchłą Kantynę. |
to bardzo słuszna koncepcja. polecałbym również zagrożeniem odebrania przydziału piwa
a tak w ogóle to on żyje? |
|
|
Rita
|
Wysłany:
Nie 22:54, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
No właśnie... A kiedy sesja u mnie? Podajcie jakiś termin po 5tym listopada, to będę po obronie. Magisterki :> |
|
|
Narghul
|
Wysłany:
Nie 16:00, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
faaaajnie bylo ]:-> |
|
|
Thjazjan
|
Wysłany:
Nie 4:08, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
a to była kwasiasta sesja,
zwłaszcza jak przyszedł pijany cieć
i znajdł nam chipsy
a w międzyczasie słuchaliśmy hip-hopu |
|
|
Narghul
|
Wysłany:
Sob 19:51, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
a to slyszalem w radiu ->... a cóż to za postać przemyka po ulicach, tu zajży tam zajży, o kurwa to policja ... |
|
|
Thjazjan
|
Wysłany:
Sob 11:00, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
znaczy się jak kogoś prześladują białe myszki po alko,
to musi dorwać wtedy białe myszki po alko i je przesladować ? |
|
|
Narghul
|
Wysłany:
Sob 10:41, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
... Czyń innym, jak oni Tobie ... 666 |
|
|
Karasu
|
Wysłany:
Wto 16:28, 04 Paź 2005 Temat postu: |
|
Echch... Białe myszy da się wygonić jedynie poprzez zamknięcie kantyny - wtedy nie będą w stanie się pojawiać... Choć biorąc pod uwagę fakt, że będzie się to wiązać z trzeźwieniem, to nie polecam...
Haj, za to pod jego nieobecność panuje darmocha
No to chlup (_)o... |
|
|
Rita
|
Wysłany:
Wto 15:19, 04 Paź 2005 Temat postu: |
|
Właśnie, nie mogę sie odkleić od kontuaru! Co tu są za warunki! Widze jakieś białe myszy, no skandal! Niech je ktoś wygoni... |
|
|