Autor |
Wiadomość |
Redy5
 |
Wysłany:
Wto 6:13, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
Akashne - jesteś urocza.
Jeśli chodzi o Pyrkon, to spało się cztery godziny, kładło o szóstej, jadło dwa Snickersy dziennie. Fajnie było. Nie żałuję niczego o czym bym pamiętał
Mówiąc ogólnie, to impreza jest świetna. Kolejka do akredytacji miała długość liczoną w setkach metrów (wyrazy współczucia i złośliwe mrugnięcie w kierunku Achu, Manero i Sosny), co dowodzi, że coś tam niesamowitego musieli dawać...
O ile pamiętam, to w Allensternowym gronie bawiliśmy się niewiele. Ja poznawałem ludzi znanych dotąd z polter.pl . Kto był na Hardkonie - ten bawił się z ludźmi z Hardkonu. Kto nocował w piwnicy, u fajnej znajomej z Poznania, ten miał wygodne łóżko i smaczną kolację, ale nie przeżył rozkoszy przebywania we wspólnej noclegowni (wśród czterdziestu nadpobudliwych fantastów, dwudziestu butelkowanych byków, i jednego latającego pawia).
Na końcu mojej wypowiedzi, powtórzę raz jeszcze, że Pyrkon to fajna impreza była. Zarówno dla tych, co cenią sobie intelektualną stymulację na prelekcjach, oraz dla gustujacych w nocnych odmóżdżających ochlajach. Są nawet tacy, którzy powiadają, że dało się dobrze bawić będąc zaklętym w gżdacza. Czy to bajka, czy nie bajka - myślcie sobie jak tam chcecie... |
|
 |
Fensir
 |
Wysłany:
Wto 1:57, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
Tam gdzie była kartka cisza nocna nikt prawie nie siedział, bo nie było zabawy...
Wyżej był prawdziwy hardcore  |
|
 |
Akashne
 |
Wysłany:
Wto 0:29, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
Kto miał problem ten miał problem. Ja zupełnie nie rozumiem, czemu napis "CISZA NOCNA" tak odstraszał ludzi od naszej sali
Prawda, ludzie świetni. No i mnie jednak bardziej podobały się dni i wieczory (jeden bardzo ciekawy aż do 2 z czymś.. )
Kto nie był ten niech żałuje  |
|
 |
Fensir
 |
Wysłany:
Pon 13:04, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
Generalnie Pyrkon był bardzo fajny W sumie to najciekawsze były noce, ale sam konwent też uszedł =P Bolała ciasnota i problem z miejscami do spania.
Ludzie i tak wszystko wynagradzali  |
|
 |
Pryczkins
 |
Wysłany:
Pon 11:45, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
I jak się bawiliście, oczywiście chodzi o imprezę, a nie o jakiś tam konwent! Mam nadzieje, że nie nawróciliście Akashne z jej słusznej abstynenckiej
strony Oczywiście żartuje, jak tam wyszedł ten Pyrkon? Jak bardzo mam żałować? Bardzo, bardzo bardzo, niezwykle bardzo czy nie bardzo. A może bardzo...
mnie głowa boli *sorry nie mogłem się opanować* |
|
 |
Kuba
 |
Wysłany:
Pią 8:27, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
Fensir, co Ty się taki podejrzanie miły zrobiłeś? |
|
 |
Fensir
 |
Wysłany:
Pią 4:55, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
Do zobaczenia na miejscu moi drodzy Wszystkim życzę szerokiej drogi, bezpiecznej i wesołej podróży  |
|
 |
Fensir
 |
Wysłany:
Wto 16:43, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
Przed conem na pewno, w trakcie zobaczy się... |
|
 |
Leonidasas
 |
Wysłany:
Wto 14:38, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
Alex! A jednak gżdaczujesz! |
|
 |
Achu
 |
Wysłany:
Wto 14:33, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
Niestety "Każdy przecież zna swoje możliwości" nie zawsze jest prawdziwe i od tego są 'służby porządkowe'. Tak czy inaczej, Akashne, przeżyjesz to, wierzę w Ciebie : ) mogę Cię wspierać, bo też będę niepijąca. Ale rozluźnienie reszcie konwentowiczów się należy. |
|
 |
Fensir
 |
Wysłany:
Wto 12:05, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
No to się postarasz ;p Życzę powodzenia w unikaniu alkoholu na konwencie gdzie można pić  |
|
 |
Akashne
 |
Wysłany:
Wto 11:31, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
Postaram się nie... |
|
 |
Fensir
 |
Wysłany:
Wto 6:07, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
Ja też gżdaczuję, a jestem umówiony na piwo z kilkoma osobami już Mnie tam ceny poznańskie pewnie nie zdziwią, bo w stolicy też są lekko zawyżone
@Gołąb
Z tego co mi mówił Paszko, to pić można w budynku ze sleepami Co prawda ludzie czasem przesadzają (patrz zeszły rok, aleja zombie, butelek po wódce i haftów obok toalet =P), ale generalnie jest to legalne. Cytując: "Każdy przecież zna swoje możliwości".
Akashne napisał: |
No więc pozwólcie i mi żyć i nie pchajcie się z tym przed moje oczy, błagam. |
Jak wejdziesz po 22 do drugiego budynku, to sama zobaczysz, że konwentowicze jednak piją
Więc jak już, to Ty się wepchniesz pod oczy pijących =P |
|
 |
Akashne
 |
Wysłany:
Wto 2:49, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
wiem,że mnie nie rozumiesz bo to trudne do zrozumienia. jak mnie głowa przestanie boleć to postaram się jakoś to poukładać. |
|
 |
Gołąb
 |
Wysłany:
Wto 2:38, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
Akashne, w tym momencie Cię nie rozumiem
Z tego co czytałem, organizatorzy nie wprowadzili prohibicji w Budynku B.
A problemy z gżdaczami będą miały tylko te osoby, które są pod znacznym wpływem alkoholu i zakłócają porządek...
Więc nie wiem dlaczego mielibyśmy Cię unikać  |
|
 |