Autor |
Wiadomość |
Akashne
|
Wysłany:
Pią 17:09, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
spoko, spoko, jak będę zamawiać to się odezwę - póki co jeszcze na chętnych czekam |
|
|
korek
|
Wysłany:
Pią 12:27, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Dobra niech będzie... Przydadzą się w przyszłości, dla mnie wersja standard. Prześlij mi swój nr konta na gg to Ci prześlę kaskę za uszy i część przesyłki (na klej się nie składam bo nie będę z niego korzystał ). |
|
|
Akashne
|
|
|
korek
|
Wysłany:
Czw 12:17, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
A po ile i skąd? |
|
|
Akashne
|
Wysłany:
Śro 18:04, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
tej, będzie ktoś (poza mną) zamawiał elfie uszy? |
|
|
Pryczkins
|
Wysłany:
Wto 23:34, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
Co do kapelusza to spróbuj na festnach, odpustach i innych takich. Czasem na straganach pomiedzy balonikami i grzechotkami są skórzane kapelusze.
Powodzenia i uważaj na rozwścieczonych chłopów buszujących w lasach, są szczególnie cięci na inkwizytorów |
|
|
Rita
|
Wysłany:
Wto 19:11, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
Nie wiem, czy da sie coś bardziej jasno wytłumaczyć. Masz wykrój na rysunku. Ze złozonego na pół materiału wykrawasz pólkole. Wycinasz małe kółko, które jest otworem na szyję.
Mniej więcje w 1/3 długości materiału, mierząc od krawędzi podcięcia na szyję odcinasz ten mniejszy kawałek. Zostaje ci większy, w kształcie wycinka okręgu, który wszywasz w połowie długości mniejszego kawałka. Oczywiście większy ma zdecydowanie więcej w obwodzie, więc trzeba go będzie przymarszczyc przy wszywaniu. Czyli zrobić małe zakładki.
Nie masz jakiejśc krawcowej w okolicy, albo w rodzinie? Przez siec to cięzko się tłumaczy pewne rzeczy, a nie będe robic papierowych modeli strojów - nie mam na to czasu.
Efekt powinien być taki:
|
|
|
Inkwizytor
|
Wysłany:
Wto 18:51, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
Tylko wiesz co, ja się na szyciu nie znam... byłbym wdzięczny jakbyś mi to mogła wytłumaczyć bardziej szczegółowo... |
|
|
Rita
|
Wysłany:
Wto 18:38, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
Kapelusz to cholernie trudna sprawa. W Polsce nikt ich nie robi, sprowadzane sa z Francji, za około 400 zł za sztukę. Znam temat, sama szukałam do bólu takiego nakrycvia głowy.
Ratunkiem są sklepy prowadzace ubiory balowe czy teatralne, ale często mają wyroby żenującej jakości.
Ja kapelusz tricorne trafiłam na allegro, ale to rzadkie przypadki.
Płaszcz całkiem łatwo zrobić. Polecam na płaszcz wełniany flausz. Jest matowy, nie strzępi sie i swietnie układa. Najlepsze egzemplarze szyje sie z 3/4 koła, i potrzeba na to około 4 metrów tkaniny. Mozna tez szyc z półkola, i zuzyjemy wtedy 3 metry, ale gorzej sie układa i ciągnie za szyje przy noszeniu.
Szyjemy go z dwóch zachodzących na siebie częsci, a przy szyi wszywamy 2 pary ozdobnych haftek. Voila.
Kołnierz w płaszczu jest moim zdaniem niepotrzebny, bo mozemy nań wyłożyć koronkowy kołnierz od koszuli.
|
|
|
Inkwizytor
|
Wysłany:
Wto 18:15, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
Wiecie co, ja szukam czegoś jakby strój inkwizytora z Monastyra. Długi płaszcz, kapelusz, biała koszula, spodnie, buty... Taki Van Hellsing. Buty to sobie zrobię z klanów (kawałek skóry, kilka rzemyków i gotowe). Najbardziej intryguje mnie stworzenie płaszczu. Skórzane płaszcze jako takie są cholernie drogie, a mnie jeszcze nie stać na taki wydatek, chyba żeby widział ktoś taki płaszcz za 100zł to też poprosiłbym o cynk. Spodnie... to raczej takie czarne ze szmateksu, jakoś się je podrasuję, coś dorobi. Koszul jest pełno w ciucholandach. Je też łatwo odnowić, przerobić itd. Czy mógłby mi ktoś podać jak zrobić taki płaszcz, czy są jakieś np. aukcje na allegro czy jakiś sklepach co nie znam. Chciałbym też wiedzieć gdzie by się dało załatwić jakiś kapelusz...
Dzięki i pozdrawiam |
|
|
Ziuta Katafalk
|
Wysłany:
Nie 19:54, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
nie wim czemu... ale gg mam cały czas to samo:), czekam zatem na kontakt. Musimy pogadac o rozwiązaniach konstrukcyjnych Twojego stroju. ozdrawiam |
|
|
Robert Spaszu Spaszewski
|
Wysłany:
Nie 0:04, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Hej, pewnie, ze wyglądaja bosko, bo założyłem pod nie mega boski dublieto.
Sorry za offtop:
Nie mogę do Ciebie kochana wysyłać smsów, nie wiem dlaczego. |
|
|
Ziuta Katafalk
|
Wysłany:
Nie 13:10, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Roberto, Twoje ciuchy, o których tyle słyszałam a teraz je zobaczyłam-wyglądają bosko:)! Chylę czoło.
ps. może w końcu do mnie wpadniesz z łukiem moim na pogaduchę o namiocie?
pozdrawiam, A. |
|
|
Robert Spaszu Spaszewski
|
Wysłany:
Sob 16:39, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cytat: |
...a poza tym - choć to wcale nie najostatniejszy ze wszystkich argumentów - miały TEN WYGLĄD.
|
No tak, zapomniałem o tym wspomnieć. |
|
|
Rita
|
Wysłany:
Sob 16:32, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
Popieram z całego serca naturalne materiały. Po trzech dniach na larpie nasze nieprane stroje z naturalnych taknin nie nabrały smrodku, pomimo upału nawet wybredny w tej kwestii Karasu nie pocił sie wcale tak bardzo, a poza tym - choć to wcale nie najostatniejszy ze wszystkich argumentów - miały TEN WYGLĄD.
Ja od stroju oczekuję tego, żeby oddawał jak najwierniej odtwarzane realia. Realia, w których materiał tkało się ręcznie, więc był cholernie drogi, i szyło się z niego ciuchy na lata. Nie marnowało się nawet skrawków i sztukowało gdzie trzeba.
Gdzie płaszcz miał ochronić właściciela od chłodu i deszczu, a nie być dekoracyjną szmatką z prześcieradła, noszoną nie wiadomo po co.
Wiem, dobre materiały mogą odstraszać ceną, ale jak Spaszu pisał, trafiaja się okazje. Wełna po 9 zł od metra w sklepie obok, aukcje lnu na Allegro itp. Wymiana pościeli w domu, kiedy mozna zwinąć parę prześcieradeł na bieliznę, koszule itd.
Są rzeczy, które posłużą niemal każdej postaci jaką stworzycie, jak właśnie koszula, kaptur, dobry płaszcz, buty... Warto w to zainwestować.
Acha, byłabym zapomniała - KONIECZNYM uzupełnieniem stroju jest kubek/kufel, miska i łyzka. Ludzie w świecie Młotka są jak nasza szlachta w siedemnastym wieku, jeśli jadą w podróż to takie wyposażenie mają zawsze ze sobą. Jak przysłowiową łyżkę w bucie.
Polecam drewniane naczynia - nie stłuką się podczas gry, a dodają klimatu. |
|
|