Larp w klimatach RE

Dołączył: 25 Maj 2010 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów

Ok pytanie do was kto by był chętny na dość dużego larpa w klimatach 28 dni później RE.
Jesteśmy w średnio zaawansowanej fazie projektu i chcemy wiedzieć jaki jest odzew społeczny.
termin - w lato może jak larp w Olsztynku wypali to jakoś pod to byśmy się podciągnęli.
Więc deklarujcie się.

Zainteresowany generalnie jestem, ale wiesz jak to jest latem - ciężko o dobry termin.

Ciekawa pomysła Smile

Napisz coś więcej ]:->

Eeee... czy ja dobrze rozumiem że chcecie robić larpa postapo w skansenie? (pomijam że jeszcze nie udało nam sie zakończyć projektu którego konsekwencją ma być udostępnienie nam od czasu do czasu ternu skansenu pod larpy)

sam pomysł świetny, choć Olsztynek nie wydaje się być dobrym pomysłem na tego typu imprezę - to skansen, muzeum. ja tego typu LARP wiązał się chyba będzie z dużą ilością biegania, sporym naciskiem na klimat (w lecie możemy się tam natknąć na problem: turyści)
ech, jakby się udało, to ja bym chętna była, ale dopiero po wakacjach Smile

Ja jestem zawsze chętna na 28 dni później : ) jeśli było by to po Hardkonie to prawie na 100%, jeśli przed - tylko w weekend. Zresztą i tak jakoś w lipcu będę odwiedzać Olsztyn, fajnie by było, gdyby można było połączyć jedno z drugim : )

Chętnie postraszę jako zomb.. zainfekowany znaczy się. Jak ktoś nie czuje umiejscowienia akcji w Olsztynku, niech sobie powtórzy pierwsze 10 min. "28 tygodni później" - pamiętacie tę typowo walijską chatkę ze staruszkami i maraton po pustych zielonych polankach z hordą półmartwych za plecami? I niech mi ktoś powie, że to nie pasuje do skansenu w Olsztynku Very Happy

by the way: Ola, czy czasem Ty nie obiecałas 28 days later od tej koleżanki z Lublina, co tak skrzętnie pilnuje praw autorskich do swoich scenariuszy ;p ?

Dołączył: 25 Maj 2010 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów

Doom NIE
Mówię tylko iż może jakoś się podłączymy aby zrobić coś na kształt wekendu larpowego w Olsztynku ale to są zarazie przypuszczenia gdyż nie znamy społecznego zainteresowania imprezą a tym bardziej daty.
Ale chyba zrobimy w Olsztynie
KENDO NIE MYL POSTAPO Z SURWIWALEM!!
Przecież to w czasach współczesnych ma być i wczesne stadium choroby jeszcze.
Infekcja poziomu 1 tzw.Lokalna jak ktoś książkę "Zombie surwiwal" czytał to wie o co kama.
BTW Zna ktoś jakieś miejsce dobre w olsztynie aby kilka chatek opuszczonych lub nie w lesie było.
Do obsadzenia będą role głównie ludności cywilnej + kilku zainfekowanych na początku.
A mechanika taka iż przed zombie lepiej uciekać chyba że jest was 4-5 na jednego.

Oczywiście nie pozbawimy was możliwości samobrony.
Twisted Evil

Vania postapo to postapo, małe ma znaczenie czy apokalipsa polegała na wielkim kamieniu spadającym z nieba, zalaniu wszystkiego przez ocean po stopieniu lodowców, wzajemnej wymianie atomówek, lub innych pozycji z listy ABC, zarazie czy też ataku ufoli (no dobra w tym ostatnim przypadku to jeszcze może być SF Razz

)
Nie mam nic przeciwko takiej inicjatywie (gdzie ja podziałem srótową flintę po dziadku....), chciałem tylko doprecyzować czy dobrze zrozumiałem...

...właśnie - a będzie można walić do nich śrutem? Wink

BTW: Ola, masz ZACZEPISTEGO avatara Smile

EDIT
...stworzyłem nowe słowo xD

Dołączył: 25 Maj 2010 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów

używana będzie broń asg ale bardzo mała ilość ,na całego larpa będzie jej może z 12 sztuk z ograniczoną dość pokaźnie ilością amunicji z czego maks 4 przypadną tzw cywilom (chyba iż damy kilka pistoletów z wszystko po 5 ziko) zresztą broni białej też nie starczy dla każdego.

Ludzie ja Was niektórych nie rozumiem. Nic nie było napisane o PostApo, i nigdzie nie było słowa, że w skansenie.

@Vania
Strzel dwoma terminami sierpnia w ankiecie i działamy z Brodą i resztą rogacizny. Wink

@ Kuba - po pierwsze, nie chodzi mi o umiejscowienie LARPa w skansenie tylko o poważne ograniczenia, na jakie taka organizacja może się tam natknąć. zdecydowanie lepiej było by znaleźć jakieś fajne ruiny
po drugie - chimera to kolega, nie koleżanka i moje mailowe pytania o scenariusz jego LARPa pominął milczeniem, więc nie nalegam. pod koniec czerwca się z nim będę widzieć na Akademikonie w Lbn, może uda się pogadać i zapytać o "68 minutes later" (ale ten LARP trwa własnie tyle, 68 minut)

@ Misiek - dzięki, wiem Very Happy

@ Olorin - chodzi o to, że AKMF w ten piątek wywiąże się wreszcie z umowy ze skansenem, organizując tam grę terenową - i właśnie o to chodziło Vani w początkowym poście ("w lato może jak larp w Olsztynku wypali to jakoś pod to byśmy się podciągnęli") przy czym muszę zdementować pogłoski, jakoby było to LARP - to zwykła gra terenowa. i tak, jest różnica między LARPem terenowym a grą terenową - w naszym przypadku gimnazjaliści zostaną podzieleni na grupy, bez osobnych ról i zadań dla graczy - tylko dla grup, które mając ten sam cel będą do niego dążyły różnymi drogami Smile

Dołączył: 25 Maj 2010 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów

Takie wprowadzonko fabularne

Akcja dzieję się w nieznanym kraju - mało istotne zresztą w jakim wiadomo iż to wiocha i konkretne zadupie , sklep przyjeżdża tu samochodem raz na tydzień, ludzie są samowystarczalni a kontakt ze światem zapewniają 1 polna droga. Do większego miasta jest ok. 250km . Od czasu do czasu widać na horyzoncie nieba jakiś helikopter lub przejeżdża ciężarówka. Życie toczy się własnym, powolnym rytmem. Pewnego dnia do ów Wsi trafia nieznana nikomu wcześniej osoba w białym fartuchu, jest małomówna, nie ma z nią kontaktu. Niedługo po tym ów dziwny biały w fartuchu umiera w dziwnym ataku konwulsji. Po pewnym czasie ci którzy byli przy nim zaczynają się dziwnie zachowywać, są agresywni i nie ma z nimi nici porozumienia. Na całym terenie panuje niezwykłe zaniepokojenie ludzie boją się wychodzić z domów nie wiedzą co się dzieje. Co raz więcej ludzi zaczyna chorować. Dochodzi do coraz częstszych ataków agresji chorych na resztę ludności. Zdrowi mieszkańcy wioski postanawiają przegnać chorych z wioski, co im się udaje i wszyscy „chorzy” znikają w lesie. Ataki jednak nie ustają, próbują się bronić i nie ufają nikomu kto zawita do ich wioski.
termin 22.08.2010
Frakcje do wyboru

-tubylcy min 30
-zombie ok 10 na start ilość w zależności od liczby tubylców
-ekipa tv 3 osoby
-Naukowcy 6 osób

Jeżeli nie pasowały by wam frakcje które podałem i macie własne pomysły albo macie mundur i replikę karabinu a nie chcecie dołączyć do żadnej z podanych wyżej frakcji piszcie na
gg Broda -6527550
Proszę o rezerwacje miejsc na te same gg musimy ustalić ilość ludności
chętnej aby przygotować się troszkę.
Larp na minimum 50 osób.

ślicznie! uch, kto wie, może się nawet spróbuję do Olsztyna pofatygować Very Happy