LARP Opętani Boskością (Tworzenie postaci do LARPów)

W kolejnym semestrze planuję zorganizować LARPa, którego stworzyłam wraz z koleżanką z Lublina, który tam już raz się odbył.
W LARPie tym istnieje możliwość współtworzenia postaci przez graczy - w zależności od rodzaju postaci było by to bardziej lub mniej ograniczone (chyba, że gracz sam zrezygnował by z tworzenia).

Co myślicie o takich przygotowaniach do LARPa? Czy warto poświęcić na nie więcej czasu? a jeśli tak - to ile osób było by zainteresowane czymś takim?

I jeszcze, w ramach zapowiedzi, pierwszy tekst reklamujący LARPa "Opętani Boskością":

Cytat:

"Religia to system wierzeń i praktyk, określający relację jednostki do różnie pojmowanej sfery sacrum, czyli świętości i sfery boskiej. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (np. kult), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka)."
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

To zawsze gdzieś tam było.

Ta potrzeba wytłumaczenia, wyjaśnienia tego, co niezrozumiałe.

Odkąd nasi przodkowie… Heh, raczej ich praszczury, odkąd zobaczyli jak piorun po raz kolejny uderza w to samo drzewo – wierzyli. Wyznawali.

Plemiona rosły, zajmowały nowe terytoria, podbijały inne – a za nimi szli ich Bogowie. Nie wiadomo kiedy, nagle, zaczęli wysuwać się do przodu, zyskali świadomość – i byli chciwi. Powstawały królestwa, podbijały kolejne, stawały się imperiami – i upadały. A wraz z nimi ich Bogowie.

Jak się później okazało – nie do końca.

Imperium Rzymskie było fajne – mimo, że podbiło nowe terytoria jakoś tolerowało obecność innych Bogów, część przyjmowało do własnego panteonu, pozostałych po prostu nie tępiło dość skutecznie. Do czasu, aż pewien pustynny Bóg nie zmienił wszystkiego. Przebojem zagarnął całe Imperium dla siebie i tylko dla siebie. A jego wyznawcy byli nieco skuteczniejsi, niż starego panteonu. Imperium upadło, jak każde inne, ale zdążyło rozsiać po świecie ziarna wiary.

To pewnie wtedy wszystko poszło nie tak – bo Bogowie upadają. W końcu. Wcześniej upadali wraz z królestwami ich wyznawców, teraz wyznawcy objęli cały świat i… jeśli upadnie wiara, nie pozostanie już nic.

Świat nie stał w miejscu i nie czekał, ludzie postawili na rozwój, zapanowali nad materią, siłami, promieniowaniem… Przekonali się, dlaczego ten cholerny piorun walnął w ten przerośnięty badyl – i już po prostu nie czują w sobie „tego”. Bogowie, ci, którzy zstąpili w tych ostatnich dniach na Ziemię są przerażeni. Tak mało czasu – tak dużo do zrobienia. Ale w końcu, od czego jest się Bogiem? Wspólnie – poradzą sobie.

Jednak – czym w sumie jest boskość? Czyż nie charakteryzuje się tym, że są ludzie, którzy w ciebie wierzą? Wiara tak naprawdę nie znikła, po prostu zmieniła swe obiekty – wierzymy w to, co dla nas ważne, co kształtuje nasze życie i zmienia rzeczywistość. Mamy swoich bożków, wyznawanych każdego dnia, nie poprzez wyznania wiary, jednak poprzez hołdy i poświęcanie naszego cennego, krótkiego czasu. Tak wyrośli oni: Internet, Telewizja, Radio, Nauka i Medycyna. W nich wierzymy, im ufamy.

Oni też, ucieszeni nową pozycją, postanowili ją zachować. Wspólnie ze starymi bóstwami zrobią to, co muszą – zanim skończy się świat.

Gracze:
1. Kubuś
2. Ewa
3. Justyna
4. Kuba Zielony ;]
5.
6. Pinky
7.
8. Sowa
9. Wen
10. Woyciech
11. Kokos
12. ...i jego kolega Very Happy

13. Jarek
14. Bartek
15.

Starzy Bogowie:
1. Ah Puch
2. Amaterasu
3. Mitra
4. Światowid
5. Thor
Współcześni Bogowie:
1. Internet
2. Medycyna
3. Nauka
4. Radio
5. Telewizja
Ludzie
1.
2.
3.
4.
5.

postacie ludzi są tajemnicze i nie znane nikomu, więc zaznaczam tylko, że są zajęte Smile

To co napisałaś niezwykle przypomina mi "Amerykańscy Bogowie" Neil'a Gaimana. Czyżby jego, bardzo ciekawa swoją drogą, książka była inspiracją tego scenariusza?

Co do pomysłu fabularnego współtworzenia boga, to uważam za godny pomysł. Zawsze fajniej grać kimś kogo sam stworzyłeś. Co do boskiego tematu, to spotkałem nawet kilka osób, które mają swoich "prywatnych" bogów. Ja sam mam jednego! Stworzyliśmy go z kolegą kilka lat temu, gdy dwa razy w tygodniu musieliśmy przemierzyć wszerz Olsztyn, a tym samy przesiadać w różne autobusy z dwa trzy razy. Boga nazywaliśmy Drożopeł i powierzyliśmy mu odpowiedzialność za spraną komunikację miejską. Do dziś składam mu dzięki jeśli szybko podjedzie autobus, albo cudem zdążę na pociąg.

Dość jednak tych ckliwych wspomnień. Drożopełek Jest i pełni swoją rolę ale jakoś w walce o losy świata jakoś go nie widzę. Niestety (a może i stety) MPK, a nawet PKP nie jest aż tak ważne.

Podsumowując, nie wiem więc jakich bogów można by współtworzyć, jakie istotne role w istniejących panteonach są jeszcze wolne? Rozumiem, wszelkie nowe media i współczesne wartości. Na czym więc ma polegać ta możliwość współtworzenia? Na możliwości grania Drożopełkiem, propozycją zagrania Ranaldem, czy może Hermesem? A jeśli tym wszystkim na raz, to co z nakładającymi się kompetencjami uczestniczącymi w grze bogów. Napisz co jest do wyboru.

Po kolei:
- Nie, Amerykańscy Bogowie nie byli inspiracją dla tego LARPa, choć pewnie, znając Gaimana, byli by, gdyby którakolwiek z nas - autorek - przeczytała tą jego książkę. Very Happy

- co do bóstw: podczas tworzenia LARPa dokonałyśmy wyboru. Bóstwami z mitologii będą Amaterasu, Thor, Światowid, Ach Puch i Danu. Wybór taki a nie inny spowodowany był naszymi prywatnymi zainteresowaniami Very Happy

Jeśli o współczesne bóstwa chodzi, to: Internet, Medycyna, Nauka, Telewizja i Rado - mam nadzieję, że rozumiecie czemu? Ponadto przewidziane jest jeszcze pięć innych postaci.

Jeśli chodzi o tworzenie postaci - to nie będzie do końca tak, jak to zrozumiałeś. Postacie będą raczej współtworzone przez graczy - w przypadku bóstw dostaniecie luźną ideę, którą według określonych wskazówek, ale poza tym według własnej inwencji. Niektóre z postaci mają już teraz zaprogramowane pewne "fajerwerki" - inne uzyskają je w zależności od tego, jak będzie wyglądała postać stworzona przez gracza.

Więcej na razie wolała bym nie zdradzać, chciała bym raczej zorientować się, ile osób będzie zainteresowanych taką zabawą.

Aha, uprzedzam: w tym LARPie będziecie mieli okazję stworzyć postacie dość schizofreniczne. Nie będzie to koniecznością, ale z założenia część z nich powinna taka być (wszak w tytule pojawia się słowo "opętanie", nie "wcielenie").

Ja i moja pani... z resztą - wiesz, że możesz na nas liczyć!

Podoba mi się... bardzo mi się podoba! Chociaż miałem skojarzenie z Pratchettem Wink

A, jeśli chodzi o pratchetta - może są, ale niezamierzone. XD wykluczam także skojarzenia z LARPem Ćwieka, opartym na jego książkach o Kłamcy - grałam i bardzo pilnowałam, żeby było jak najmniej wspólnego. Ale, Misiu, ostrzegam - tam wszyscy będą przeciwko wszystkim. Przynajmniej na początku i z założenia.

Brzmi całkiem interesująco : ) rozumiem, że to dopiero jesienią? Jeśli termin mi na to pozwoli, jestem jak najbardziej chętna : ) bierz mnie więc pod uwagę, proszę.

...zacząć możemy będąc przeciw sobie! Jeśli pamiętasz nasze sprzeczki z kontenera to nie widzę problemu Wink

EDIT:
Vide bogowie...
[link widoczny dla zalogowanych]

Akashne, czy to ten LARP, który miałby się odbyć na skansenie w Olsztynku?
(...i co Ci się stało w awatar? Razz

)

Misiek napisał:

EDIT:
Vide bogowie...
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie ma nic bardziej de-motywującego niż dyskusja na temat wiary/niewiary w internecie...
Sorry za lekki offtop...

Cytat:

Akashne, czy to ten LARP, który miałby się odbyć na skansenie w Olsztynku?

To dwa różne projekty. Ten w Olsztynku chwilowo został sztucznie wprowadzony w śpiączkę i nie wiem czy będziemy go wyciągać z lodu Sad

nie, Korku, to starszy projekt, o wiele prostszy w organizacji - wystarczę ja i 15 graczy Very Happy

Przeglądając demotywatory.pl znalazłem genialny strój dla boga gier wideo, klikam wam ludziska wymiot zdjęcie [link widoczny dla zalogowanych]

no hej. zarzuciłam ten temat na czas wakacji i poprawek, ale teraz wracam do niego: kiedy już wyjaśni się sprawa z Para Bellum rozpocznę przygotowania do "Opętanych Boskością" - powiem szczerze, że myślałam o grudniu, ewentualnie o styczniu (choć grudzień byłby lepszy ze względów fabularnych).
Na przygotowanie wszystkiego, włącznie z postaciami - które, jak pamiętacie, gracze mogą współtworzyć - potrzeba miesiąca.

przygotujcie się więc duchowo i emocjonalnie do przygody, jaką, - jeśli tylko taka będzie Wasza wola - przeżyjecie 23 grudnia 2012 roku...

Podoba mnie się Smile

i z chęcią wezmę w tym udział jeśli mnie uwzględnisz. Jednocześnie bije ci pokłony za inicjatywę, jeszcze trochę a będziemy musieli cię czymś odznaczyć.

Ej, nie przesadzaj - to pierwszy mój LARP (no bo ten poprzedni to był znajomych scenariusz przecież) a jak dotąd wyglądało na to, że w Olsztynie wystarczy rzucić hasło i od razu jest pełen skład. Poza tym - na Różach polubiłam bycie MG (przepraszam wszystkich których rozpraszał mój pełen radości uśmiech, kiedy was słuchałam.... Very Happy

).

przyglądanie się temu, co się dzieje, kiedy zna się całą intrygę - bezcenne.

Nie wiem, czy powinnam już teraz to pisać, ale cóż - będę potrzebowała pomocnika, bo tak a nie inaczej skonstruowany jest ten LARP, że przydaje się drugi MG Very Happy

bez niego też sobie poradzę w razie czego Smile

cóż, widzę, że zainteresowanie rośnie, zdradzę więc trzy rzeczy:
- po pierwsze im bliżej grudnia odbędzie się LARP, tym bardziej będzie klimatycznie - spostrzegawczy i domyślni wiedzą już czemu z racji tego, co pisałam wcześniej.
- po drugie mam miejsce dla 15 graczy - i mam nadzieję, że liczby tej nie będę musiała zmieniać, ponieważ chciała bym zachować pewną równowagę sił...
- po trzecie - a, zresztą - przeczytajcie sami:

Cytat:

Na LARPie pojawią się dwie główne grupy postaci:
* śmiertelnicy - prości ludzie, którzy z sobie tylko znanych powodów pojawili się na spotkaniu, na którym wcale nie powinno ich być.
* bóstwa - to oni będą decydować o kształcie przyszłego świata - tak im się przynajmniej wydaje. Tą grupę podzielić można na dwie części:
- Starzy Bogowie - istniejące od niepamiętnych czasów potęgi, pojawili się w umysłach naszych przodków już wiele wieków temu - i niemal przeminęli. Niektórzy wciąż posiadają wąskie grono wyznawców, innych przy życiu trzyma już chyba tylko pamięć pasjonatów historii.
- Współczesna Piątka - pojawili się dopiero niedawno, najwyżej wiek temu. Powstali prawdopodobnie tylko po to, by zająć czymś myśli ludzi. Zajęli i zyskali tym bardzo wiele - własną osobowość i... Boską moc.

Pewnie chcieli byście wiedzieć więcej? Niestety, mogę zdradzić tylko, jak - najogólniej - będzie wyglądało tworzenie postaci.

* Weź sobie człowieka - będzie zwykły lub nie-zwykły, ale tylko człowiek. Wybierz jedną z pięciu sugestii lub podaj własną, co widzisz zamiast. Otwartość Sił Wyższych na pomysłowość.
* Starzy Bogowie - młode ludzkie ciało skrywa duszę starszą niż niektóre cywilizacje. Zagubieni starcy, marzyciele tęskniący do dawnej potęgi, szaleńcy szukający wyznawców - to wy. Jednak przed Waszym przyjściem ciało to miało właściciela, którego nie byliście w stanie wygonić - i on miał na was wpływ. Wasza postać będzie "sumą" osobowości Boga, ale i człowieka. Być może ów człowiek będzie chciał wyrwać się na wolność, niezadowolony z Waszej obecności? Pozostawimy to waszej decyzji!
* Współczesna Piątka - "a idea stała się ciałem". Wykreuj ucieleśnienie nowoczesności, dotrzyj do kilku informacji, resztę ukształtuj sam. Bądź nowym sobą (postacie - mechanicznie - powstają identycznie co Stare Bóstwa; w końcu tworzycie jedną, wielką, SZCZĘŚLIWĄ rodzinę, nie?)

Dalsze informacje... W stosownym czasie. Twisted Evil

PS. zapisy otworzę dopiero po Para Bellum - lub upewnieniu się kiedy będzie miało ono miejsce.

PS2 w poprzednim poście wystąpił błąd - powinien być 21 grudnia, nie 23 Very Happy

Cytat:

Nie wiem, czy powinnam już teraz to pisać, ale cóż - będę potrzebowała pomocnika, bo tak a nie inaczej skonstruowany jest ten LARP, że przydaje się drugi MG Very Happy bez niego też sobie poradzę w razie czego Smile

Skoro mam bana na uczestnictwo bo za dużo wiem to równie dobrze mogę pomóc