Autor |
Wiadomość |
Wen
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Czw 15:56, 28 Sty 2010 |
|
no i ja
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wojtek
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kutno
|
Wysłany:
Pon 16:00, 01 Lut 2010 |
|
Myślę, że ja też, ALE - wstępnie, bo niestety nie wiem co może mi wyskoczyć w tym dniu, tym bardziej, że musiałbym zostać do następnego dnia, który zazwyczaj jest dla mnie pracujący. Więc wolałbym się znaleźć na razie na liście rezerwowej.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wojtek
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kutno
|
Wysłany:
Pon 17:02, 01 Lut 2010 |
|
Paulino! Nawiązując do jednego z Twoich poprzednich postów, to muszę powiedzieć, że różne konwersje postaci już widziałem, ale żeby w systemie Wampir: Mroczne Wieki występowała postać murzyna-ochroniarza Mistrza Gry, która do tego jest kobietą i ma ksywkę "Sowa" i do tego - tu zachodzi pewien wyjątek - nie jest wampirem, to pragnąłbym, żeby mnie nie spotkało opieprzanie ze strony takiej persony
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sowa
Allenstern ORG
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Skąd: OLSZTYN
|
Wysłany:
Pon 20:52, 01 Lut 2010 |
|
Paulo ;p nazywam się Paula :*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wojtek
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kutno
|
Wysłany:
Pon 21:10, 01 Lut 2010 |
|
Dobrze "PAULO", to prawie tak jak to bneztalencie, co napisało "Alchemika" Niech więc będzie Paulo, ale na larpie będę mówił "Murzyn ORGa"
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sowa
Allenstern ORG
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Skąd: OLSZTYN
|
Wysłany:
Pon 23:04, 01 Lut 2010 |
|
Tak dokładnie jak to beztalencie od Alchemika :d
Murzynie tez do mnie pasuje
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wojtek
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kutno
|
Wysłany:
Wto 19:39, 09 Lut 2010 |
|
Mistrho Giehro Paulho!!! Chciałem Cię oficjalnie powiadomić, że z wielką przykrością zmuszony jestem skapitulować i nie pojawić się wyznaczonego dnia na na larpie, gdyż mój przełożony nie życzy sobie wynikających z powyższego nieobecnmości, które w ostatnim czasie, jak wiesz byłyby częste. Tak że przepraszam za kłopot i niech wam ziemia lekką będzie, pozdrów wszystkich na larpie za mnie i życzę Wam miłej gry. Gruess Gott!!!! JHWH Sheaolam Tov!!! Pozdrawiam!!!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sowa
Allenstern ORG
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Skąd: OLSZTYN
|
Wysłany:
Śro 0:09, 10 Lut 2010 |
|
Ja nadzieję mam że na kolejnym larpie widzieć się będziemy MC Wojtku
i informację z przykrością przekazuję,
bo jak mi wiadomo rola twoja była dość ważna dla całości
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sowa
Allenstern ORG
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Skąd: OLSZTYN
|
Wysłany:
Śro 11:09, 17 Lut 2010 |
|
MISTRZ GRY
prosi wszystkich o potwierdzenie uczestnictwa w larpie do 19.02.2010 roku
TELEFON: 504 654 273 - Kuki
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sowa
Allenstern ORG
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Skąd: OLSZTYN
|
Wysłany:
Sob 14:38, 20 Lut 2010 |
|
Z powodu braku zdecydowania, kto będzie a kogo nie będzie,
nie ma możliwości obsadzenia key persons,
larp zostaje odwołany,
na info odpowiada Kuki -> telefon post wyżej
Termin potwierdzający ostateczne zgłoszenia minął wczoraj.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sowa dnia Sob 14:39, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Kuba
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Sob 20:53, 20 Lut 2010 |
|
Przerabiałem to we wrześniu - w Olsztynie nie ma już chyba sensu robienia larpów.
Sad, but true.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
korek
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Skąd: z Północy...
|
Wysłany:
Pon 13:23, 22 Lut 2010 |
|
Hmmm... Myślę że to raczej problem z tym że już prawie nikt na to forum nie zagląda, więc wielu mogła umknąć informacja o tym potwierdzaniu... Po prostu niektórym nie chce się ruszyć dupska nawet do komputera...
Ja, pomimo, że nie miałem brać udziału w LARP'ie do którego odnosi się ten temat, czuję się zawiedziony brakiem tego event'u i podejściem co niektórych osób, bo to oznacza, że już prawie niema na kogo liczyć w tym mieście, a to bardzo zły znak...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Misiek
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Skąd: ...z piekła rodem.
|
Wysłany:
Pon 16:12, 22 Lut 2010 |
|
Z jednej strony rozumiem wasze rozgoryczenie, ale z drugiej jednak myślę, że troszkę przesadzacie. Nie przypominam sobie, żebym miał szczególne problemy ze znalezieniem graczy, zarówno na zamkową grę, jak i większą nawet strażnicę. LARP'y Oli też były mocno obsadzone, co więcej - mimo mojego wykruszenia się z opętanych udało się stosunkowo szybko znaleźć zastępców.
Przykro słyszeć, że nie warto już się już starać, szczególnie od osób, które wydawały się pretendować do miana nieformalnych liderów naszej małej, larpowej społeczności. Czy wasze wnioski nie są odrobinę za szybkie i zbyt radykalne? Jakoś tak głupio przekreślać kilkuletnią tradycję grania z powodu jednego niewypału. Ale może to tylko moje odczucia...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Akashne
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Aleksandrya
|
Wysłany:
Pon 18:08, 22 Lut 2010 |
|
Miśku, kolejny raz muszę rozwiać Twoje złudzenia: mój LARP (mówię MOIM, nie mnastyrowym, którego udostępnili mi znajomi, a który był MONASTYROWY - jakoś na takie łatwiej było znaleźć graczy...) wcale nie był mocno obsadzony. Wręcz przeciwnie - gdyby nie moje stawanie na głowie i zapraszanie znajomych z roku (którzy nigdy nie grali, ale słyszeli i zainteresowali się), znajomych-znajomych, rozklejanie informacji na cudzych forach (łał, cały jeden gracz - zawsze coś) i fakt, że uparłam się, że LARP się odbędzie tego dnia (bo Kuki miał akurat wtedy przyjechać - niestety, w ostatniej chwili, dwa dni przed LARPem, wycofał się z powodu choroby..) nie odbył by się albo został przełożony na "niewiadomokiedy". No i pomógł mi fakt, że byłam w stanie poprowadzić to bez jednego gracza. Ale szczerze? Zawiodłam się, miałam nadzieję, że będzie więcej chętnych.
Z drugiej strony nie zgadzam się z Kubą, uważam że w tej chwili potrzebne jest inne podejście do LARPów w Ol. Skoro nie można liczyć na "starą" ekipę - z różnych powodów, nie wnikajmy - trzeba szukać nowych, co też zrobiłam przy moim LARPie. Skoro jest mało ludzi, którym wystarczy powiedzieć "tego-i-tego dnia jest LARP, wpadaj" i wiedzieć, że będą - może trzeba postawić na reklamę?
Ja, przyznaję się, tym razem zawiodłam. Ale to jest tak jak z moim Pyrkonem w tym roku - akurat tak wypadło, że termin LARPa wypada w pierwszy weekend, kiedy mogę do domu jechać, a obiecałam rodzicom, że przyjadę. W trakcie Pyrkonu jadę na chrzciny brata na Śląsk. I nie czuję się winna, decyzja też wcale nie była trudna. Żal, że mnie to ominie, ale taka jest rzeczywistość i takie są moje priorytety. I Kuki je rozumie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Misiek
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Skąd: ...z piekła rodem.
|
Wysłany:
Pon 20:48, 22 Lut 2010 |
|
Okey, mówiłem, subiektywne wrażenie. Po prostu nie podoba mi się podejście w stylu 'już się nie da, nie warto, nie ma dla kogo'. Brzmi jak przekreślanie dotychczasowej pracy. A zauważcie, że w ciągu roku naprawdę sporo się w Olsztynie działo, sześć gier w przeciągu dwunastu miesięcy to naprawdę niezły wynik! W tym jeden LARP w klimatach zimowych, nawiązanie dobrych stosunków z zamkiem i kilka świetnych, monastyrowych gier, zabawa w podziemiach szkoły, która z wielkiej, miejscówkowej improwizacji okazała się wielkim sukcesem, nieudolna bo nieudolna, ale jednak próba wskrzeszenia larpowania w wydaniu leśno -terenowym, w końcu - LARP w pubie, rozwiązanie, które budziło wiele kontrowersji, a chyba całkiem się sprawdziło! Do tego należałoby dodać prelekcje parabellumowe i spływ kajakowy, niewielki, ale za to udany, planszówkowo - larpowy. Powstał też AKMF, nie wiem jak się ma, bo nie mam czasu bywać na spotkaniach, ale zdaje się funkcjonować i zrzeszać pewną grupę ludzi.
To nie jest mało. Jak na jeden rok 2009, jak na maleńki Olsztyn, który od roku 2007, czyli ostatniego allka, nie miał larpów, to jest bardzo dużo!
Zdaje sobie sprawę, że po niepowodzeniu najłatwiej jest się poddać. Ale mi byłoby jednak trochę głupio to robić, biorąc pod uwagę ww. osiągnięcia. Przy czym rok 2010 dopiero się zaczął, więc taki pesymizm na pewno w niczym nie pomoże.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|