Pyrkon!

Wysłany: Wto 0:31, 24 Mar 2009

Żabka słynie akurat z tego, że ma wszystko, ale w 'odpowiednich' cenach. Tak, ceny bywają do 2 x większe - wiem, bo robiłem dużo zakupóww jednym jak i drugim mieście, (Poznań jest metropolią przy małym Olsztynie, a to zobowiązuje heh). Ja na Pyrkonie wolę nie tracić czasu na stanie w tescowych kolejkach, czy po biedronkowe piwo Smile

Reszta pijącej częsci gołebiowego wehikułu się ze mną chyba zgodzi Wink

Wysłany: Wto 1:01, 24 Mar 2009

jeez, na konwent chlać jedziecie. rozumiem samą ideę picia, ale na konwencie? wrr.. tam chyba są lepsze rzeczy do roboty. Ale co ja tam wiem. Have a good fun! (czy jakoś tak ;])

Wysłany: Wto 1:03, 24 Mar 2009

Mimo wszystko się nie zgodzę, również znam oba miasta, ale mniejsza o to. Tak czy inaczej nie warto zmuszać, żeby pyrkonowcy tłukli się pociągami z torbami pełnymi butelek. Można lepiej wykorzystać to miejsce. Nie każdy ma tą wygodę wybrania się samochodem.

Wysłany: Wto 1:32, 24 Mar 2009

Akashne, nikt nie pisze, że będziemy pić w czasie prelekcji lub jakiegokolwiek punktu programu... Wink

Jak już Fensir zauważył, Pyrkon to możliwość spotkania się ze znajomymi z całej polski, więc nie widzę problemu w tym, aby w późnych godzinach wypić kilka piwek ze znajomymi z którymi nie widziano się kilka miesięcy... Razz

Wysłany: Wto 1:40, 24 Mar 2009

Ech, nieważne, zapomnij.

Wysłany: Wto 1:43, 24 Mar 2009

"Żyj i pozwól żyć" - jeżeli wszystko jest z umiarem, nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy wypić ze znajomymi.

Pyrkonowcy*! Nie "zmuszam" Was do niczego - a pijcie ile chcecie, gdzie chcecie i za ile chcecie Very Happy

* a sądziłem, że nic już nie przebije niepoważności wyrazu "gżdacz"

Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

Yeah! Najpierw flejm o cenie alkoholu w poznaniu, a teraz o piciu na konwentach.
Jak świat światem tak ludzie na konwentach piją, pili i pic będą. I tak długo jak nie chodzą przez cały konwent pod wpływem % nie będąc w stanie ogarnąć co się do końca dzieje (jak taki Diabeł na przykład) to ja nie mam nic przeciwko temu. Ba nawet mi się zdarza siąść ze znajomymi i się napić. Żyj i daj żyć innym i wszystko jest dla ludzi jeśli zachować umiar... Te hasła może brzmią górnolotnie, ale akurat tu są bardzo prawdziwe...

Anyway ja Pyrkonie zamierzam się pojawić. Wypatrujcie Nazgula...

Wysłany: Wto 2:18, 24 Mar 2009

No więc pozwólcie i mi żyć i nie pchajcie się z tym przed moje oczy, błagam. Sad

(
bo z jednej strony jest obowiązek wynikający z gżdaczowania a z drugiej moja sympatia do Was...

Wysłany: Wto 2:38, 24 Mar 2009

Akashne, w tym momencie Cię nie rozumiem Wink

Z tego co czytałem, organizatorzy nie wprowadzili prohibicji w Budynku B.
A problemy z gżdaczami będą miały tylko te osoby, które są pod znacznym wpływem alkoholu i zakłócają porządek...
Więc nie wiem dlaczego mielibyśmy Cię unikać Very Happy

Wysłany: Wto 2:49, 24 Mar 2009

wiem,że mnie nie rozumiesz bo to trudne do zrozumienia. jak mnie głowa przestanie boleć to postaram się jakoś to poukładać.

Wysłany: Wto 6:07, 24 Mar 2009

Ja też gżdaczuję, a jestem umówiony na piwo z kilkoma osobami już Wink

Mnie tam ceny poznańskie pewnie nie zdziwią, bo w stolicy też są lekko zawyżone Wink

@Gołąb
Z tego co mi mówił Paszko, to pić można w budynku ze sleepami Very Happy

Co prawda ludzie czasem przesadzają (patrz zeszły rok, aleja zombie, butelek po wódce i haftów obok toalet =P), ale generalnie jest to legalne. Cytując: "Każdy przecież zna swoje możliwości".

Akashne napisał:

No więc pozwólcie i mi żyć i nie pchajcie się z tym przed moje oczy, błagam.

Jak wejdziesz po 22 do drugiego budynku, to sama zobaczysz, że konwentowicze jednak piją Wink

Więc jak już, to Ty się wepchniesz pod oczy pijących =P

Wysłany: Wto 11:31, 24 Mar 2009

Postaram się nie...

Wysłany: Wto 12:05, 24 Mar 2009

No to się postarasz ;p Życzę powodzenia w unikaniu alkoholu na konwencie gdzie można pić Wink

Wysłany: Wto 14:33, 24 Mar 2009

Niestety "Każdy przecież zna swoje możliwości" nie zawsze jest prawdziwe i od tego są 'służby porządkowe'. Tak czy inaczej, Akashne, przeżyjesz to, wierzę w Ciebie : ) mogę Cię wspierać, bo też będę niepijąca. Ale rozluźnienie reszcie konwentowiczów się należy.

Wysłany: Wto 14:38, 24 Mar 2009

Alex! A jednak gżdaczujesz!