Zjawiska, ciekawostki itp.

STREFY NIECIĄGŁOŚCI MAGICZNYCH

Jądro ciemności (Conrad odstukaj się) ma postać ciemnego wiru unoszącego się w powietrzu, a jądro tego wiru pochłania światło – niewielu to widziało, niewielu mogło zobaczyć, wrócić i opowiedzieć, a ci jeszcze bardzo rzadko chcieli o tym opowiadać [bo na pewno nie mieli już równo pod kopułą].

Wszędzie dookoła CHAOS, CHAOS, i jeszcze raz BURDEL. Tam rzeczywistość miesza się ze SCRIS („Piknik na skraju, mój drogi”).
Chaos, chaos, hałas. Zero fizyki (jakiejkolwiek).

Strefy powstały jakieś 11 tys. lat temu w czasie eldarskej Wojny Magów. Prawdopodobnie miejsca te są pozostałością po Arcymagach, których tam rozwaliło. Utworzyły się studnie do Scris chaotycznie zasysające i wyrzucające czystą Moc.
Niektóre obszary mają stałe prawa fizyczne, ale zakłócony czas, inne okresowo się zmieniają ...
Zmiany w prawach rzeczywistości są czasem subtelne a czasem gwałtowne, w jednych można rozpracować jakiś ciąg, system pozwalający przejść je i przeżyć, w innych obszarach być może jakiś system istnieje, ale jego „reguły” wykraczają poza możliwości pojmowania.

Ze Stref przenikają czasem do świata różne stwory, duchy, demony, jednak większość z nich [ale nie wszystkie] nie potrafi długo utrzymać się [istnieć] w naszej rzeczywistości.

Istnieją grupy śmiałków próbujące eksplorować Strefy (zwłaszcza tą na północ od Karnogu) i wynosić z niej artefakty naładowane mocą jak bateryjki, lub posiadające dziwne właściwości [coś jak Stalkerzy] i sprzedający je gdzie popadnie lub przeprowadzający karawany przez ten niebezpieczny teren. Trzeba być desperatem, by z takich wypadów uczynić sposób na życie.

Kiedyś magowie zbudowali system wież strażniczych na obrzeżach Stref. Były to zarazem strażnice i placówki naukowe, ale po jakimś czasie większość z nich opustoszała (przyczyny różne – niemożność zdefiniowania zjawiska, zmiany warunków, zagrożenia masakrujące czasem mieszkańców).