Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Sob 18:19, 19 Maj 2007 |
|
Lekko zwątpiłem w swoje umiejętności rzemieślnicze i zacząłem szukać odpowiedniego gotowego stroju. Zapytuję się więc czy kaftan podkaukazki z moshelew balka" pasuje do klimatów Imperium? Mi bardziej kojarzy się z Kislevem... a wygląda dość ciekawie.
|
|
|
|
|
|
|
Rav
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nidzica
|
Wysłany:
Sob 18:20, 19 Maj 2007 |
|
Hm... zapomniałem się zalogować to wyżej to ja, a tu link do "kaftana"
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jackal777
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Czw 17:41, 24 Maj 2007 |
|
Ok byłem z teatrze Jaracza w Olsztynie, musze przyznać że kolekcje mają przekozacką, gorzej z kosztami. Kaucja (minimum 100 zł) + 25 zł za dzień, za cały strój, to już chyba wychodzi taniej postarać się i poświęcić czasu i samemu zrobić. Gdzie można zakupić małą manierkę w miare tanio, może być plastikowa, najlepiej w jakiś ciemnych kolorach, się ją przystylizuje.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rita
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 3miasto
|
Wysłany:
Czw 19:30, 24 Maj 2007 |
|
Ile to jest w nie za wysokiej cenie? A nie lepiej wydać troszk więcej i mieć cudo na resztę larpowych sezonów?
Karasu podpowiada - sklep myśliwski.
Ładne manierki gliniane są tu ---> [link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Robert Spaszu Spaszewski
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Skąd: Mexico
|
Wysłany:
Sob 15:09, 25 Sie 2007 |
|
Hej,
Jako, ze za swój strój zabrałem się w tym roku dosyć poważnie, a w mej naturze nie leży czynienie sekretnymi technologii produkcyjnych, a wręcz przeciwnie, zależy mi na ciągłym podnoszeniu poziomu rekonstrukcji fantastycznej wszystkich uczestników tej wspaniałej zabawy, postanowiłem podzielić się z Wami tym, czego nauczyłem się w cztery doby spędzone przy maszynie, metrach pociętego materiału, tysiącach połamanych igieł, kilometrach zużytych nici i hektolitrach wypitej kawy. Do maszyny siadłem jako kompletnie zielony laik i mimo dużego postępu w stanie moich umiejętności krawieckich, nadal za takiego się uważam. Dzięki temu wiem, ze każdy z was będzie w stanie uszyć sobie taki strój. A jak nie, to przynajmniej mam nadzieję, że opracowania te przydadzą się wam do czegokolwiek. Zawierają one moje pomysły i pateny, a także najważniejsze wskazówki które pomogą w szyciu.
Uszycie stroju zajęło mi cztery dni, podczas których musiałem zebrac z googla materiały źródłowe zarówno ze świata młotka, jak i te historyczne z okresu późnego średniowiecza, renesansu a także późniejszych epok. Jak wiadomo za wiele przydatnych wykrojów to się na necie nie znajdzie, ale to co pościągałem pomogło mi bardzo. Na tej podstawie zaprojektowałem sobie w głowie ogólny pogląd na to jak powinien owy strój wyglądać. Musiałem również nauczyc się obsługiwac maszynę, kroić, wycinać, mierzyć, fastrygować, fałdować szpilkowac itp. Itd. Te cztery radosne dni przepełniały do tego ciągłe wpadki... Wyobraź sobie: mierzysz, rysujesz, wykrawasz, wycinasz misterne wycinanki, szpilkujesz, fastrygujesz, podszywasz, przeszywasz, zszywasz i co? Okazuje się, ze masz misternie wykonane, superestetyczne mistrzowskie wielkie G... Tak w bezsensowny sposób można utracić pare godzin życia i kosztuje to niemałą kupę nerwów. Ale takie wtopy nie powinny wam się za często przytrafiać, pod warunkiem, że będziecie przynajmniej odrobinkę przy pracy myśleli. Nie wierzcie we wszystko, co tam napisałem, jeśli macie na jakiś temat inne zdanie, nie krępujcie się i róbcie po swojemu. Uszycie całego stroju z tymi ściągami powinno zająć max dwa dni, albo cztery spokojne wieczory. Przepraszam z góry za zawiłe i mało precyzyjne opisy, ale nie znam się na szyciu, więc i nomenklatura krawiecka nie stoi u mnie na wysokim poziomie. Bierzcie i szyjcie z tego wszyscy! W razie wątpliwości piszcie na priva. Wkrótce rzucę jeszcze kilka ciekawych patentów.
Pozdrawiam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Robert Spaszu Spaszewski
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Skąd: Mexico
|
Wysłany:
Sob 15:36, 25 Sie 2007 |
|
Jeszcze tylko jedną kwestię poruszę. Wiem, ze to nie jest RR, wiem że dopuszczalne są sztuczne materiały i nie mam co do tego żadnych obiekcji, ale gorąco polecam wełnę i naturalne materiały. Ona mimo swoich właściwości termoizolacyjnych, pozwala ciału oddychać. Ostatniego dnia miałem prawie cały strój ze sztucznego materiału i uwierzcie, mimo kilku warstw wełny jaką miałem na sobie przez pierwsze dwa dni, w stroju ze sztucznego materiału upociłem się wielokrotnie bardziej i było to zdecydowanie mniej przyjemne. Zachęcam do wełny, lnu i bawełny ponieważ świetnie się układają, fantastycznie sie z nich szyje i na prawdę jest w nich wygodnie. Jeśli chodzi o cene, to rzeczywiście może trochę odstraszać, ale można kupić końcówki za na prawde baardzo przyzwoite pieniądze. Ja zużyłem około 4 metrów (biorę pod uwagę w tym wszystkie moje wpadki) po 18zł za metr. Aksamit na tabard to kwestia groszowa.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rita
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 3miasto
|
Wysłany:
Sob 16:32, 25 Sie 2007 |
|
Popieram z całego serca naturalne materiały. Po trzech dniach na larpie nasze nieprane stroje z naturalnych taknin nie nabrały smrodku, pomimo upału nawet wybredny w tej kwestii Karasu nie pocił sie wcale tak bardzo, a poza tym - choć to wcale nie najostatniejszy ze wszystkich argumentów - miały TEN WYGLĄD.
Ja od stroju oczekuję tego, żeby oddawał jak najwierniej odtwarzane realia. Realia, w których materiał tkało się ręcznie, więc był cholernie drogi, i szyło się z niego ciuchy na lata. Nie marnowało się nawet skrawków i sztukowało gdzie trzeba.
Gdzie płaszcz miał ochronić właściciela od chłodu i deszczu, a nie być dekoracyjną szmatką z prześcieradła, noszoną nie wiadomo po co.
Wiem, dobre materiały mogą odstraszać ceną, ale jak Spaszu pisał, trafiaja się okazje. Wełna po 9 zł od metra w sklepie obok, aukcje lnu na Allegro itp. Wymiana pościeli w domu, kiedy mozna zwinąć parę prześcieradeł na bieliznę, koszule itd.
Są rzeczy, które posłużą niemal każdej postaci jaką stworzycie, jak właśnie koszula, kaptur, dobry płaszcz, buty... Warto w to zainwestować.
Acha, byłabym zapomniała - KONIECZNYM uzupełnieniem stroju jest kubek/kufel, miska i łyzka. Ludzie w świecie Młotka są jak nasza szlachta w siedemnastym wieku, jeśli jadą w podróż to takie wyposażenie mają zawsze ze sobą. Jak przysłowiową łyżkę w bucie.
Polecam drewniane naczynia - nie stłuką się podczas gry, a dodają klimatu.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rita dnia Sob 17:17, 25 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Robert Spaszu Spaszewski
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Skąd: Mexico
|
Wysłany:
Sob 16:39, 25 Sie 2007 |
|
Cytat: |
...a poza tym - choć to wcale nie najostatniejszy ze wszystkich argumentów - miały TEN WYGLĄD.
|
No tak, zapomniałem o tym wspomnieć.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ziuta Katafalk
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nigdziebądź
|
Wysłany:
Nie 13:10, 02 Wrz 2007 |
|
Roberto, Twoje ciuchy, o których tyle słyszałam a teraz je zobaczyłam-wyglądają bosko:)! Chylę czoło.
ps. może w końcu do mnie wpadniesz z łukiem moim na pogaduchę o namiocie?
pozdrawiam, A.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Robert Spaszu Spaszewski
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Skąd: Mexico
|
Wysłany:
Nie 0:04, 09 Wrz 2007 |
|
Hej, pewnie, ze wyglądaja bosko, bo założyłem pod nie mega boski dublieto.
Sorry za offtop:
Nie mogę do Ciebie kochana wysyłać smsów, nie wiem dlaczego.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ziuta Katafalk
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nigdziebądź
|
Wysłany:
Nie 19:54, 09 Wrz 2007 |
|
nie wim czemu... ale gg mam cały czas to samo:), czekam zatem na kontakt. Musimy pogadac o rozwiązaniach konstrukcyjnych Twojego stroju. ozdrawiam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Inkwizytor
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:15, 24 Cze 2008 |
|
Wiecie co, ja szukam czegoś jakby strój inkwizytora z Monastyra. Długi płaszcz, kapelusz, biała koszula, spodnie, buty... Taki Van Hellsing. Buty to sobie zrobię z klanów (kawałek skóry, kilka rzemyków i gotowe). Najbardziej intryguje mnie stworzenie płaszczu. Skórzane płaszcze jako takie są cholernie drogie, a mnie jeszcze nie stać na taki wydatek, chyba żeby widział ktoś taki płaszcz za 100zł to też poprosiłbym o cynk. Spodnie... to raczej takie czarne ze szmateksu, jakoś się je podrasuję, coś dorobi. Koszul jest pełno w ciucholandach. Je też łatwo odnowić, przerobić itd. Czy mógłby mi ktoś podać jak zrobić taki płaszcz, czy są jakieś np. aukcje na allegro czy jakiś sklepach co nie znam. Chciałbym też wiedzieć gdzie by się dało załatwić jakiś kapelusz...
Dzięki i pozdrawiam
|
|
|
|
|
Rita
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 3miasto
|
Wysłany:
Wto 18:38, 24 Cze 2008 |
|
Kapelusz to cholernie trudna sprawa. W Polsce nikt ich nie robi, sprowadzane sa z Francji, za około 400 zł za sztukę. Znam temat, sama szukałam do bólu takiego nakrycvia głowy.
Ratunkiem są sklepy prowadzace ubiory balowe czy teatralne, ale często mają wyroby żenującej jakości.
Ja kapelusz tricorne trafiłam na allegro, ale to rzadkie przypadki.
Płaszcz całkiem łatwo zrobić. Polecam na płaszcz wełniany flausz. Jest matowy, nie strzępi sie i swietnie układa. Najlepsze egzemplarze szyje sie z 3/4 koła, i potrzeba na to około 4 metrów tkaniny. Mozna tez szyc z półkola, i zuzyjemy wtedy 3 metry, ale gorzej sie układa i ciągnie za szyje przy noszeniu.
Szyjemy go z dwóch zachodzących na siebie częsci, a przy szyi wszywamy 2 pary ozdobnych haftek. Voila.
Kołnierz w płaszczu jest moim zdaniem niepotrzebny, bo mozemy nań wyłożyć koronkowy kołnierz od koszuli.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Inkwizytor
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:51, 24 Cze 2008 |
|
Tylko wiesz co, ja się na szyciu nie znam... byłbym wdzięczny jakbyś mi to mogła wytłumaczyć bardziej szczegółowo...
|
|
|
|
|
Rita
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 3miasto
|
Wysłany:
Wto 19:11, 24 Cze 2008 |
|
Nie wiem, czy da sie coś bardziej jasno wytłumaczyć. Masz wykrój na rysunku. Ze złozonego na pół materiału wykrawasz pólkole. Wycinasz małe kółko, które jest otworem na szyję.
Mniej więcje w 1/3 długości materiału, mierząc od krawędzi podcięcia na szyję odcinasz ten mniejszy kawałek. Zostaje ci większy, w kształcie wycinka okręgu, który wszywasz w połowie długości mniejszego kawałka. Oczywiście większy ma zdecydowanie więcej w obwodzie, więc trzeba go będzie przymarszczyc przy wszywaniu. Czyli zrobić małe zakładki.
Nie masz jakiejśc krawcowej w okolicy, albo w rodzinie? Przez siec to cięzko się tłumaczy pewne rzeczy, a nie będe robic papierowych modeli strojów - nie mam na to czasu.
Efekt powinien być taki:
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rita dnia Wto 19:14, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|