Lateksowe maski

Wysłany: Śro 15:50, 17 Mar 2010

Chciałbym się z Wami podzielić ostatnim znaleziskiem...
[link widoczny dla zalogowanych] można dostać eleganckie maski lateksowe idealne na LARP'y. Niestety ceny co ciekawszych egzemplarzy są spore.
Ciekaw jestem co myślicie o takich rozwiązaniach? Może ktoś z Was już używał maski lateksowej na LARP'ie.
Da się w ogóle w czymś takim biegać kilka godzin po lesie?

Oczywiście poza maskami, dostać tam można także inne ciekawe elementy stroju...

Edycja:
Heh... Strona się letko zdewaluowała ;/
[link widoczny dla zalogowanych] aktualny adres ;]

Wysłany: Śro 19:43, 17 Mar 2010

Maska Elvisa wygląda jakby to był jakiś Skaven. Orkowe rządzą Smile

Co do właściwości masek - ja latałem w takiej jednej. Po kwadransie skóra słabo to wytrzymuje na głowie szczerze mówiąc. Robi się duszno (słaby, a raczej zerowy przepływ powietrza). Lepiej zrobić już jakąś charakteryzację/make-up.

Wysłany: Śro 20:48, 31 Mar 2010

Alternatywą może być zakup lateksu w płynie i zrobienie sobie maski samemu. Kiedyś mi ktoś o tym wspominał.

Co od makeupu, to dobrze zrobiony może wytrzyma 4 godziny. Jak kręciliśmy filmik do Allka, to spływało z nas całe "malowanie".

No właśnie zgodnie z moim motto: "po co kupować coś co można zrobić samemu?" Działam nad własną maską na najbliższego LARP'a... Tylko mam swój patent - jak mi się uda to podzielę się efektem na forum.

A "make up" na trailerze do Allka, to musieliście mieć na prawdę kiepski, bo to, że z Was spływał było widać na pierwszy rzut oka. Swoją drogą, jak ktoś wie jakiej firmy był tamten, to mógłby rzucić antyreklamą, żeby nikt takiego błędu nie powtórzył...
(i proszę mnie nie zrozumieć opacznie - nie krytykuję trailer'a ani nikogo kto przy nim pracował!)

korek napisał:

A "make up" na trailerze do Allka, to musieliście mieć na prawdę kiepski, bo to, że z Was spływał było widać na pierwszy rzut oka. Swoją drogą, jak ktoś wie jakiej firmy był tamten, to mógłby rzucić antyreklamą, żeby nikt takiego błędu nie powtórzył...
(i proszę mnie nie zrozumieć opacznie - nie krytykuję trailer'a ani nikogo kto przy nim pracował!)

I tu się kolego mylisz. Temperatura była wysoka. Pot robi swoje. Z tego co wiem były to wysokiej klasy "preparaty" (jak na Polskę). Zrób sobie fest makijaż, nałóż na siebie przeszywanicę, nogawice, perukę, gumową maskę z otworem na oczy. Wyjdź na 30 stopniowy upał i pochodź sobie 4 godziny i co jakieś 15 minut zrób sobie krótki trucht (minutowy). Jak znajdziesz coś co przetrwa w takich warunkach, to daj proszę znać. Wspomnę jeszcze, że charakteryzację robiła nam osoba, która zajmuje się tym zawodowo w jednym z warszawskich teatrów.