Autor |
Wiadomość |
draegg
Administrator
Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Skąd: KKK oddział w Łodzi
|
Wysłany:
Pią 12:25, 24 Cze 2005 |
 |
No właśnie ... korzystając z urlopu siedziałem w warsztacie i wycinałem z blachi części na podbródek i tak sobie myślałem:
"pancerz i ogólnie uzbrojenie ochronne powinny sprostać zagrożeniom - i tak się działo przez wieki. Jakoś tak to działało na zasadzie sprzężenia zwrotnego - najpierw aby chronić się przed bronią udoskonalano zbroje, tarcze itp. potem wymyślano nową broń, która przechytrzała rozwiązania pancerza."
... i tak się zacząłem zastanawiać nad rozwiązaniami obrony, pancerza na Kalderanie, gdzie nie było bratobójczych walk między Khazadami (podczas których można było ochronę udoskonalać), ludzie ich nie atakowali, z Eldarami żyją w komitywie, a jedyne stałe [na razie] zagrożenie to Paskudztwa wyłażące ze Stref. I co ? Pełna płyta lustrzanka ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Narghul
Ojciec Założyciel
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Skąd: ...
|
Wysłany:
Pią 13:59, 24 Cze 2005 |
 |
Na wszystkich Bogów CHAOSU niebylo, niema i niebedzie nigdy przenigdy lustrznych zbroii no chyba ze zaje.... magiczne to tak.
Dzisiejsza psychoza nijak ma sie do tego co bylo kiedys.
W temacie zbroii bo mamy cały świat do dyspozycji.
Draegg sprawa jest prosta - wymysl cos i przetestuj jak zadziala to dobrze.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
draegg
Administrator
Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Skąd: KKK oddział w Łodzi
|
Wysłany:
Pią 16:46, 24 Cze 2005 |
 |
Oj, nie kuś
tak sobie myślę o połączeniu rękawica+puklerz (nawet coś podobnego widziałem kiedyś w książce) i to na obie ręce ...
Ruszę z warsztatem w Łodzi to będę więcej szalał. Na razie mogę sobie pozwolić na konwersje tego co mam (na potrzeby zabaw mediewalnych).
I tak 3/4 blach, jakie wiszą na stojaku w pokoju jest niehisteryczna
... ale wracając do rzeczy: najbardziej zagrożone (nawet na treningach z kijami) są dłonie. Zatem powinny istnieć osłony dłoni. Właśnie wyciąłem części na rękawice, które mają być skrzyżowaniem łyżek z gotykami (czyli jedna blacha na wszystkie palce, ale folgowana - bardziej mobilna).
Liczę na to, że rękawice będą dobre do walki YeBorca. Mocna ochrona palców + mobilność nadgarstka i uchwytu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Szypuł
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Allenstein
|
Wysłany:
Pon 8:29, 27 Cze 2005 |
 |
Narghul napisał: |
Na wszystkich Bogów CHAOSU niebylo, niema i niebedzie nigdy przenigdy lustrznych zbroii no chyba ze zaje.... magiczne to tak.
Dzisiejsza psychoza nijak ma sie do tego co bylo kiedys.
W temacie zbroii bo mamy cały świat do dyspozycji. |
Ha dosc odwazne stwierdzenie, Connorku na jakiej podstawie tak twierdzisz mozna wiedziec ?
Jezeli chodzi o historie to taka dyskusja na inym forum:
[link widoczny dla zalogowanych]
A jezeli chodzi o fantasy to przede wszystkim wszelkiego rodziju zbroje mirylowe, magiczne poza tym kurcze wydaje mi sie ze gnomy i krasnoludy dysponuja niezla mysla i zaawansowaniem technicznym by byc wstanie odpowiednio mocno polerowac blachy, a elfy maja swoje metody blizej naturalnych.
W tym linku co podalem pojawia sie kilka metod naturalnych i naturalnych strodkow sciernych w tym odchody kurze,.
HA metody sa, mysl techniczna na odpowiednim poziomie jest, srodki sa, wiec czego kurcze brakuje poza tym ze niektore osoby maja inne wyobrazenie i widzimisie ??
Pozdrawki
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Szypuł
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Allenstein
|
Wysłany:
Pon 8:35, 27 Cze 2005 |
 |
A tak swoja droga dlaczego metal, w swiatach fantasy istnieja rozne kreatury o grubej mocnej skorze, i w naszym swiecie gotowanie skory wosku czyni ja mocniejsza, i na prawde wytrzymala.
Zwlasza sadzac po opisach Eldarow ktorzy elementy zabitego talatajstwa stosuja by sie przyozdobic, coz stoi na przeszkodzie by nosic rekawice z gotowanej w wosku skory (wosku lub innych substancjach Kalderanskich, moze mniej podatnych na topienie w sloncu (wada gotowanej w wosku skory, na duzym sloncu taki pancerze sie potrafi deformowac) smoly zywice i takie inne.
Istnieje bardzo silme skojarzenie khazada z metalem, ale moze jednak znajduja sie stwory ktorych skorupy, skory pancerze moglyby sie okazac lzejsze i ronie mocne lub nawet mocniejsze jak pancerze metalowe.
Aha idealny wydaje sie mitryl, twardy, lekki i blyszczacy
Pozdrawiam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Rita
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 3miasto
|
Wysłany:
Pon 11:14, 27 Cze 2005 |
 |
Dlaczego ograniczać się do metod europejskich? A laka? To jest dopiero materiał! Pokrywa się tym skórę, metal, drewno... Nie do ruszenia, kiedy się ją dobrze położy [ok 70 warstw ]. Jedyne co wydobyto nietknięte z zatopionego w 17 wieku statku z Japonii to były właśnie przedmioty z laki... [porcelana sie potłukła] Pozdrawiam.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
draegg
Administrator
Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Skąd: KKK oddział w Łodzi
|
Wysłany:
Pon 18:14, 27 Cze 2005 |
 |
Tylko, cholercia, gdzie dorwać prawdziwą żywicę lakową...
Kupiła moja Kasieńka niedawno lakę do pieczęci, będziemy próbować utwardzać skórę. Mam taki pomysł na Eldarski kaftan ochronny / pancerz i tak właśnie zakładałem, źeby to robić ze skóry laką utwardzanej.
Jeśli kto ma opisy technologiczne "utwardzania laką" to byłbym wdzięczny
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Rita
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 3miasto
|
Wysłany:
Pon 19:37, 27 Cze 2005 |
 |
Lak do pieczęci się nie nadaje - za kruchy... Jak juz szukać odpowiednika laki to lepiej zywicą epoksydową. Taką jak się łata dziury w kajakach. Buziaczki
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
draegg
Administrator
Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Skąd: KKK oddział w Łodzi
|
Wysłany:
Czw 17:54, 30 Cze 2005 |
 |
dwa ostatnie posty usunąłem, bo były absolutnie nie na temat
Chłopaki, na sparring będzie czas gdy pozakładamy na siebie wszystkie wynalazki i będziemy testować. Na razie przepychanki są niepotrzebne. Nawet słowne.
Chyba, że w karczmie Buufeta założymy temat "Nawtykajmy sobie"
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Rita
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 3miasto
|
Wysłany:
Czw 19:16, 30 Cze 2005 |
 |
Tak sobie myślałam, że jeśli na Kalderanie nie ma walk bratobójczych, to zbroje robi się właściwie tylko ceremonialne, albo przeciw bestiom - na polowania. Czyli są to rodzaje opancerzenia dość specyficzne... Ceremonialne nawet nie muszą działać, za to mają wyglądać. Ależ pole do popisu! Ale te przeciwko potworom muszą być skuteczne. I mają na pewno jakieś wbudowane funkcje magiczne. [mylę się?]
Choć myśląc standartem z D&D za napierśnik może uchodzić zgrabna filigranowa siateczka na biuście Ale to chyba bardziej dla Eldarek...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
draegg
Administrator
Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Skąd: KKK oddział w Łodzi
|
Wysłany:
Czw 21:08, 30 Cze 2005 |
 |
Owszem, walk bratobójczych nie ma, ale:
- Khaddarowie (niezbyt dobry odłam Eldarów) dają się czasem we znaki
- monstra też urządzają polowania na mieszkańców Kalderanu
- Ludzie ostatnio urządzili dużą wojenkę, która trwała kilkanaście (kilkadziesiąt?) lat, podczas której zaatakowali Eldarów i Khazadów (z marnym skutkiem) a wcześniej prowadzili wojny wyłącznie przeciw sobie (ta autoagresja gatunkowa niezmiernie Starszych dziwiła)
czyli jest sporo zagrożeń - choćby dlatego topory Ye Borca mimo funkcji ceremonialnej (insygnia) nie zatraciły właściwości bojowych.
Jednak Full Metal Jacket (takie Fulmen Belli) ze względu na ograniczenie zwinności i brak na Kalderanie wierzchowców byłby chyba rzadko używany i raczej przez jakieś wyspecjalizowane jednostki.
A "zgrabna filigranowa siateczka" hmmm... czemu nie przeciw monstrom gryzącym i ssą... eee ... nieważne
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Rita
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 3miasto
|
Wysłany:
Pon 9:56, 04 Lip 2005 |
 |
Hm... Nie ma wierzcowców? Szkoda... Czyli mamy po prostu samą piechotę...
Ale oddział ubrany w filigranowe siateczki, tudzież dobrze wyklepane napierśniki mógłby nieźle rozpraszać przeciwnika
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Thjazjan
Allenstern ORG
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Skąd: z daleka
|
Wysłany:
Wto 0:18, 05 Lip 2005 |
 |
ja i tak dla odziałów kobiet-wojowniczek (jeśli cos takiego istnieje) to proponuję jedwabną kolczugę
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Rita
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 3miasto
|
Wysłany:
Wto 7:51, 05 Lip 2005 |
 |
Hm... Jedwab to pod zbroję. Przykleja się do ran tamując upływ krwi. Sprawdzone przez Japończyków, działa w każdym świecie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Karasu
Ojciec Założyciel
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Allenstern
|
Wysłany:
Pią 19:18, 08 Lip 2005 |
 |
Primo - dla Khazadów jak dla mnie jednak stal - stal jest wypadkową czterech żywiołów, swoistym produktem alchemicznym. No i wracamy do etosu kowala/maga/wojownika...
Secundo - dla Eldarów skóry/łuski tudzież właśnie jedwabne siateczki dla elfek Innymi słowy- to, czego nie trzeba wyrywać ziemi, a co powstaje i tak przy okazji polowania, zbieractwa itp (proponuję też Connorową zbroję z kory )
Tertio - a co z ćwiczeniem walki jako metody samodoskonalenia, na zasadzie sztuk walki w świecie wspłczesnym tudzież choćby epoce Edo? Czy to nie powinno stymulować rozwoju broni i pancerzy?
Quadro - a co z wieszczami, wróżbmi, przepowiedniami, które mogą stymulowac punkt trzeci?
Pozdrawiam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|