|
|
Autor |
Wiadomość |
Rav
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nidzica
|
Wysłany:
Pią 20:41, 15 Lut 2008 |
|
To może tak:
Zabicie przez skrytobójstwo powoduje permanentną śmierć, bez żadnej możliwości przedłużenia żywotu (albo agonii). Jeśli gdzieś w pobliżu będzie ktoś, kto zna się na takim lub pokrewnym fachu (drugi skrytobójca, oprawca czy inny cyrulik) to co najwyżej może potwierdzić fakt zgonu.
"Zabicie" metodą chłopską może sprowadzić postać do nieprzytomności/agonii/śmierci. Zwykły chłop, nie obeznany w arkanach inhumacji nie orientuje się za bardzo, jak pozbyć się skutecznie swojej ofiary. Co najwyżej pozbawi ją przytomności. Dlatego w tym wypadku możliwe będzie odratowanie ofiary pod warunkiem, że gdzieś w pobliżu będzie ktoś o odpowiedniej wiedzy (cyrulik choćby) i odpowiednio szybko zareaguje.
...ale z drugiej strony, to pewnie i tak prowadzi do wywyższenia metody perkusji, jak wspomniał Spaszu.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rav dnia Pią 20:42, 15 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Robert Spaszu Spaszewski
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Skąd: Mexico
|
Wysłany:
Sob 16:31, 16 Lut 2008 |
|
Cytat: |
"Zabicie" metodą chłopską może sprowadzić postać do nieprzytomności/agonii/śmierci. Zwykły chłop, nie obeznany w arkanach inhumacji nie orientuje się za bardzo, jak pozbyć się skutecznie swojej ofiary. Co najwyżej pozbawi ją przytomności. |
Owszem, ale właśnie dlatego gracz mający na celu zamordowanie (na śmierć) użyje tej skutecznej metody - w tym przypadku perkusji, czyż nie? Poza tym nie zgadzam się z poglądem, ze zwykły chłop nie potrafi skutecznie zabić. Każdy z nas wie jak zabić. Sam znam kilka skutecznych sposobów na przykład bezwzględnie mordercze poderżnięcie gardła, a przecież czynność ta niewiele różni się w trudności wykonania od poklepania po ramieniu z zaskoczenia. Skrytobójca, natomiast potrafi wsadzić nóż w plecy w takim miejscu (na przykład płuco), że ofiara przed śmiercią nie będzie w stanie wydobyć z siebie nawet piśnięcia.
Problem z zabijaniem jest moim zdaniem nieco odmienny. Jak przekonać uczestników do niemordowania. Może skutecznie ścigające władze? Może skonstruowanie fabuły tak, by liczyła się dyskrecja działania? A może wystarczy określenie charakteru postaci i pouczenie gracza by grał według niego?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Redy5
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica
|
Wysłany:
Sob 18:32, 16 Lut 2008 |
|
Robert Spaszu Spaszewski napisał: |
Każdy z nas wie jak zabić |
"Wiedzieć jak" a "zabić" to dwie różne sprawy. Życie trochę komplikuje teorię.
Gdyby sztylet był takim bezbłędnym narzędziem zabijania to Cezar nie otrzymałby dwudziestu kilku ciosów, tylko grzecznie by umarł od pierwszego. A zdaje się, że pierwszy z zamachowców jeszcze oberwał rylcem w ramię.
Robert Spaszu Spaszewski napisał: |
Jak przekonać uczestników do niemordowania. Może skutecznie ścigające władze? |
Utopia. Nawet inkwizycja nie zatrzymała fali zbrodni na poprzednim LARPie. Aby ścigające władze były skuteczne musiały by chyba ćwierć uczestników zatrudnić i mieć na usługach wróżbitę.
Robert Spaszu Spaszewski napisał: |
A może wystarczy określenie charakteru postaci i pouczenie gracza by grał według niego? |
A to skutecznie zablokują postacie o charakterze "neutralny". Czyli wszyscy, którzy w historii napiszą, że postać robi to na co ma ochotę i nie przejmuje się prawami albo moralnością.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Saint Patrick
Allenstern ORG
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Zamek Allenstern - Warszawa
|
Wysłany:
Nie 10:58, 17 Lut 2008 |
|
Cytat: |
Gdyby sztylet był takim bezbłędnym narzędziem zabijania to Cezar nie otrzymałby dwudziestu kilku ciosów, tylko grzecznie by umarł od pierwszego. A zdaje się, że pierwszy z zamachowców jeszcze oberwał rylcem w ramię.
|
Może najzwyczajniej go nie lubili? Gdybyś dopadł znienawidzonego wroga, a on nawet by już zdechł po twym pierwszym celnym ciosie, to zapewne jeszcze byś go wziął na buty, sprzedał mu jeszcze kilka ostrzy pod żebra, tak dla pewności i przyjemności.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saint Patrick dnia Nie 11:00, 17 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 17:31, 17 Lut 2008 |
|
moim zdaniem umiejetnosc skrytobojstwo jest nieodlacznym elementem w postaci cichego zabojcy, przeciez np. zwykly awanturnik/rebajlo niezabil by z takim efektem jak zlodziej-wlamywacz ktory niechce na siebie zworcic uwagi wszystkich mieszkancow domu.ta umiejestnosc sluzy do tego aby przez te pare chwil reszta ekipy osoby zabitej niemogla sie polapac co sie stalo i daje to czas na wykonczenie czesci nastepnych ofiar skrytobojcy:). I pomysl z odgrwaniem agonii tez jest bardzo dobry.
A w kwestii cezara to z tego co pamietam to pchneli go tym sztyleem tyle razy aby winal obciazyc caly senat a nie jednego z senatorow bo przeciez w tedy wszyscy wymigaja sie od winy, przynajmniej taka opinie podaje pare zaufanych zrodel historycznych:)
|
|
|
|
|
Redy5
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica
|
Wysłany:
Nie 18:03, 17 Lut 2008 |
|
Cytat: |
A w kwestii cezara to z tego co pamietam to pchneli go tym sztyleem tyle razy aby winal obciazyc caly senat a nie jednego z senatorow |
Zabójstwo Cezara podałem jako przykład spektakularnego - jak to ktoś określił - "chłopskiego zabójstwa". Wniosek jest taki, że jak ktoś nie zna się na rzeczy to wynik mordu jest mocno niepewny, de facto jest to w znacznym stopniu zwykła walka (ciosy, szarpanina).
Na LARPie mamy doczynienia z warunkami mało realnymi - postacie kręcą się kilka dni na tym samym obszarze co obniża czujność, świat kończy się po trzecim dniu przez co można nie przejmować się konsekwencjami swojego postępowania, wreszcie broń i walka minimalnie przystaje do tego co rzeczywiste.
Chcemy zrobić ze wszystkich na larpie potencjalnych skrytobójców? Ok. Ale pomyślmy do jakiej obsesji to może doprowadzić: "celuję do każdego kto podszedł na trzy kroki; jeśli ktoś wyciągnie rękę albo stanie za mną to go atakuję - prawdopodobnie chciał mnie zamordować; w karczmie nie pozwalam nikomu zajmować sąsiednich stołów aby uniknąć ciosu w plecy; itp.". Chcemy gry w Warhammera czy w Paranoię?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zielak
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Allenstern
|
Wysłany:
Nie 18:21, 17 Lut 2008 |
|
Będziemy mieli na larpie grę w babę jagę. Już to widze. Idzie zawodnik a za nim stadko skrytobójców. Ten się odwraca a ci zamarzaja xD I wersja deluxe w karczmie przy piwie
Raz dwa trzy, Sigmaryta patrzy!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ravandil
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany:
Nie 18:29, 17 Lut 2008 |
|
A nie lepiej zakazać skrytobójstwa dla klas innych niż skrytobójca? No ale wtedy będzie problem z tym, że każdego trzeba będzie kontrolować by nikt oprócz skrytobójców tego ataku nie używał. W sprawie perkusji sprawa mi się WYDAJE prosta. Jedno cięcie przy skrytobójczym ataku=jeden trup.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rav
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nidzica
|
Wysłany:
Nie 18:42, 17 Lut 2008 |
|
Tak swoją drogą, to czy ktokolwiek korzystał na A'07 ze skrytobójstwa?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kiundolf
Allenstern ORG
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 18:51, 17 Lut 2008 |
|
tak, nie jeden zginal od skrytobojcy
poza tym na Allensternie nie wybieramy klas tylko umiejetnosci a klase definiujemy tak pogladowo, to do jakie umy wybierze gracz to jego wlasna koncepcja
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ravandil
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany:
Nie 19:13, 17 Lut 2008 |
|
No to w takim razie uzależnić skrytobójstwo od innej umiejętności. Pierwszą umiejętnością jaka się narzuca jest skradanie. To można uzależnić od skradania (jeśli oczywiście taka umiejętność będzie).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sen
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Skąd: oln/wro
|
Wysłany:
Nie 19:27, 17 Lut 2008 |
|
Skradanie jako umiejętność?
" Szur szur. Gracz1 odwraca się
- Czemu się czaisz z tym sztyletem
- Mam skradanie, nie slyszales ze sie skradam, musisz się odwrócic i udawać, że mnie nie ma."
Hmm... to ja już bym wolał perkusje
Rav: Od skrytobójstwa zginął na przyklad Hrabia (o ile mnie pamięć nie myli), jego zwłoki znaleźliśmy na trakcie i przytargaliśmy do karczmy.
Wracając do skrytobójstwa. Jak nie będzie sprowadzenia do agoni przy ataku z zaskoczenia to perkusja będzie nieunikniona. Spaszu dobrze pisał wcześniej, przy niewyszkolonym ofiara niech sobie krzyknie, a przy wyszkolonym skrytobójcy padnie po cichu. W pierwszym przypadku mozemy pokusić się o możliwość odratowania ofiary, jeżeli pomoc zostanie udzielona natychmiast.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rav
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nidzica
|
Wysłany:
Nie 20:20, 17 Lut 2008 |
|
Skrytobójstwo widać było skuteczne... a ja do tej pory myślałem, że Hrabiego ktoś po prostu chamsko zaatakował i zmasakrował...
Wracając jednak do problemu. Perkusja to zadanie kilku/kilkunastu ciosów w plecy nie spodziewającej się niczego ofiary. Żeby tego uniknąć można:
a) wprowadzić zasadę, że perkusja pozbawia ofiarę przytomności, zamiast zabijać (ew. zostawia jeden pasek)
b) w lokacjach zbiorowych (karczma, fort) przed chęcią zabicia niewinnego gracza trzeba to zgłosić będącemu w pobliżu ORGowi
c) liczyć na uczciwość graczy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gołąb
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nidzica / Olsztyn
|
Wysłany:
Nie 20:34, 17 Lut 2008 |
|
Cytat: |
a) wprowadzić zasadę, że perkusja pozbawia ofiarę przytomności, zamiast zabijać (ew. zostawia jeden pasek) |
No i to rozwiązanie bardzo mi się podoba
Cytat: |
c) liczyć na uczciwość graczy |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gołąb dnia Nie 20:36, 17 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Redy5
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica
|
Wysłany:
Nie 20:46, 17 Lut 2008 |
|
Sen napisał: |
Jak nie będzie sprowadzenia do agoni przy ataku z zaskoczenia to perkusja będzie nieunikniona. |
Na obecnych zasadach perkusja będzie skuteczna zawsze. Nie ma żadnej różnicy między agonią od skrytobójstwa i tą od perkusji.
Jeszcze raz mówię, że problem nie leży w nieskuteczności skrytobójstwa, ale w niesamowitej skuteczności perkusjowania. Perkusja wymaga mniej punktów postaci, mniej wysiłku, mniej umiejętności, mniej odwagi. Jeśli nie powstanie zasada ograniczająca perkusjowanie to możemy zapomnieć o rozsądnie wyglądających zabójstwach.
Rav napisał: |
a) wprowadzić zasadę, że perkusja pozbawia ofiarę przytomności, zamiast zabijać (ew. zostawia jeden pasek) |
Nieprzytomnego szybko dobiją. Jestem raczej za opcją jednego paska, czyli opisaną już zasadą ostatniej szansy. Aby wszystko było jasne zasada obejmuje tylko nieuzbrojonych, których nagle spałowano.
Po prostu trzeba będzie wybierać pomiędzy ryzykowną i głośną walką wręcz, albo finezyjnym skrytobójstwem. Jeśli nie znasz się na skrytobójstwie to płacisz zabójcy, albo szukasz pretekstu i wyzywasz ofiarę na pojedynek. Jeśli się boisz pojedynku to zapłać komuś albo zaatakuj z kolegami. Ale nie na zasadzie "przechodzimy obok, a jak on się odwróci to dopadamy i napi***my dopóki nie przestanie się ruszać”.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |