Fabuła Allensternu 2008

Draganor napisał:

mimo, że bywałem nawet w kompanii Paskuda, który zdaje się być niezłym specem

Nieee, no bez takich, bo zaraz zaczną mną dzieci straszyć Wink

Jeśli ktoś wie co w podręczniku napisane to już sporo. W fantasy każdy powinien znać przynajmniej wyznawane bóstwo i wiedzieć komu płaci podatki, inną niewiedzę da się uzasadnić. Ale bez tej podstawy gracz odgrywa coś na kształt kosmity, który nie wiedzieć skąd i czemu akurat w tym miejscu wylądował.

Podsumowując:
Czepiać się Sowy o lembasy w warhammerze - naprawdę głupie. Czepiać sie Sowy, która jako kapłanka nosi symbol innego bóstwa czym wprowadza zament i niepewność - uzasadnione Wink

ja nosze sowe bo jestem Sowa Wink

Jeżeli z inicjatywy forumowiczów pojawi się coś w stylu "Warhammer realms for dummies"(nie uwłaczając) to rewelacyjnie!
Taki projekt warto poprzeć!

Droga otwarta by zhostować to na Alkowej stronie.

Cytat:

ja nosze sowe bo jestem Sowa

Croolik jakoś nigdzie nie lata z wyhaftowanym królikiem (...chyba?) Cool

Ja się nie znam na tworzeniu stron itp. ,ale jeżeli ktoś mi powie jak te "Warh for Dummies" ma wyglądać(bo jeżeli pisze się o wszystkim to zarazem o niczym) to ja się piszę.Tylko wspominam - ja mogę dostarczyć hostowi sam tekst w wordzie lub notatniku,a reszta należy do admina/hosta.

A co się tyczy komentarza Kiundolfa odnośnie tego infa na wsi ,to powiem tak.Większość ludzi na Larpie było :dowódcami wojskowymi,kupcami,szlachtą,kapłanami,magami itp.Co to znaczy??Ano znaczy to,że są to osoby obracające się w tzw."wielkim świecie",no więc....

Z tego też miejsca chcę podziękować Croolick'owi(sorry jeżeli źle odmieniłem) za to,że będzie data.Oprócz samego "bycia" posłuży mi do określenia sytuacji w Imperium i podpisywania dokumentów.

Kubuś napisał:

Croolik jakoś nigdzie nie lata z wyhaftowanym królikiem (...chyba?) Cool

Croolicki nie latają ;]

Leonidasas: O otoczkę informatyczną się nie martw.
Otóż.. potrzebne są pewne wskazówki, dot. Imperium, Bretonii, Marienburga, warhammerowych ras i ich popularnych bóstw. Nie ma co przepisywać podręczników, ani na nowo odkrywać Ameryki.

Da się zrobić.Postaram się zacząć jak najszybciej ,ale jak mówią "co nagle to po diable",więc wyślę to w rozsądnym terminie(oczywiście odpowiednio wcześnie by było to do sprawdzenia).

Kiundolf napisał:

zgadzam sie z Paskudem ale z pierwszym postem... wyszedl z tego jakis flejm

musicie zrozumiec pewna rzecz jesli chodzi o fabule
Najemnicy i ludzie bez pomyslu na konkretna fabule maja najtrudniej by znalezc "akcje" na larpie. Czesto sluza intrygantom jako pionki ale to nie jest World of warcraft albo inny morpg gdzie przychodzisz i dostajesz questa. Z reszta tego chyba nie trzeba tlumaczyc. Bedziemy sie starac tak zorganizowac całe tło fabularne by dla kazdego sie cos znalazlo.

Wlasnie dlatego kazdy kto wysle zgloszenie po terminie nie bierze udzialu w grze bo szwędajacych sie bez celu postaci nam nei trzeba. A nawet jak nei dostaniecie questa (bo wasza historia nie zalozy zadnego zwiazku) to sprobujemy dla was cos przygotowac.

Rzekłem!

Przesadzacie panie. "Najemnicy bez pomysłu" i postronni też są ważną częścią LARPa. Jak przypiszecie każdego do konkretnego wątku to wyjdzie sztucznie. Zawsze znajdzie się jakiś ktoś co przechodził przypadkiem. Poza tym jeśli nie bezie pionków intryganci też nie będą mogli się bawić Wink

.

Co do wysyłania w terminie i otrzymywania kłestów (pisownia zamierzona).
Prawie cała nasza druzyna z Alla 07 przysłała historie po terminie. Nie otrzymaliśmy żadnego kłesta ale bawiliśmy się doskonale sami organizując sobie zadania i odgrywając. Jako drużyna otrzymaliśmy co prawda zadanie grupowe ale było tak oczywiste ze równie dobrze mogło by go nie być. Jedyny członek naszej ekipy który wysłał zgłoszenie na czas otrzymał kłesta którego i tak nie wykonał... bo ktoś inny zrobił to za niego.

Niestety jeżeli na larpie 130 osób gania za 2 -3 - wątkami to ile przypada na wątek.
Postarajcie się zrobić w tym roku więcej pobocznych lokalnych wątków nie koniecznie powiązanych z głównym. I pamiętajcie że nawet ci którzy nie przybyli w daną okolicę z konkretnego powodu czasem mogą skorzystać z okazji żeby coś zarobić.

Co do zgłoszeń po terminie - rozważcie przydzielanie takim delikwentom drugoplanowych NPC, np gwardzistów i ewentualnie postaci - będących drugorzędnym końcem jakiegoś wątku. Ludzie sie zawsze spóźniać będą i nic tego nie zmieni Wink

.

To ze Wy sie potraficie bawic bez questow (pisownia zamierzona) nie znaczy ze reszta tez
Wiem ze to powinien byc problem gracza jak sobie organizuje zabawe, ze najemnik powinien miec garsc historii (chocby wymyslonych) do opowiesci, no ale niektorzy nie czerpia przyjemnosci z "po prostu Role Play" ale potrzeba tez im questow.

Ja osobiscie wole takie rozwiazanie
jesli ktos nie chce questow i chce sie walesac bez celu - prosze bardzo napiszcie tak, a nam o jednego maila mniej.

Jesli komus zalezy to sie wyrobi w terminie, a to czy bedzie robic questy czy nie - jego biznes

Tu z reszta nie chodzi o questy. Pewien bardoz mądry ORG powiedział mi ze questy to tylko srodek pomocniczy do odgrywania postaci. I ja sie z tym zgadzam, bo jesli ktos wie ze to forma improwizowanego teatru to niczego nie ptorzebuje by wlasnie to robic.

Eustachy i Teodor napisał:

Ludzie sie zawsze spóźniać będą i nic tego nie zmieni Wink

.

Fiku miku na patyku w tym roku nie wejdą na grę Wink

Przepraszam, ale przed larpem organizatorzy maja miliony innych zmartwień niż czytanie nadesłanych na dwa dni wcześniej opisów postaci Confused

Najważniejszym argumentem zaś jest fakt, że organizacja nie przewiduje tych osób, które zgłaszają się na dwa dni wcześniej. (ot na przykład taka rzecz z Alka 2007 jak zupa w karczmie, jakby zabrakło dla kogoś kto zgłosił się w terminie będzie przykro)

Wysłany: Czw 21:19, 06 Mar 2008

Zupy nie zabraknie jeśli będzie jej tyle na ile stać będzie uczestników!! Za dużo kasy będzie w grze to zupy zabraknie! Monety trzeba jakoś zmienić na A'8 żeby z poprzedniej gry nie weszły resztki bo będą braki w zupie i smalcu.

Wysłany: Czw 23:11, 06 Mar 2008

sprawe monet traktuje indywidualnie
a ekonomia na allensternie to temat szeroki ktory zglebiam
i zglebiac jeszcze dlugo bede

Wysłany: Sob 11:04, 08 Mar 2008

innym slowem pracujemy nad tym

Wysłany: Sob 15:38, 08 Mar 2008

Albo jeszcze inaczej ekonomia w toku Wink