|
|
Autor |
Wiadomość |
Caern
Ojciec Założyciel
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Allenstern
|
Wysłany:
Pią 13:50, 09 Mar 2007 |
|
Fensir napisał: |
Pytanie: Co trzeba mieć na sobie żeby zbroja klasyfikowała się do ciężkiej? |
Przez zbroje ciezka rozumiemy pelna zbroje, obejmujaca cale cialo - czyli helm, rece, nogi, korpus. musza to byc elementy zbroi plytowej przynajmniej na rekach i nogach, na korpus odpowiedni kirys lub ciezka kolczuga, luska itp.
UWAGA!!!!
posiadanie metalowych replik opancerzenia nie zwieksza kategorii pancerza. To ze ktos ma prawdziwa kolczuge nie znaczy ze od razu dostanie ciezki pancerz.
sposob i dokladnosc wykonania pancerza zwieksza tylko ilosc punktow przyznanych za stroj!
oczywiscie im wiecej prawdziwych elementow, tym lepiej wyglada postac oraz cala gra nabiera lepszego klimatu, dlatego zdecydowanie polecam kombinowanie sobie jak najwierniejszych replik zbroi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Natanael
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Sob 21:25, 10 Mar 2007 |
|
hmm do umiejętności dobrze by było dodać OGŁUSZANIE myślę ze to przydatna rzecz ;] bo jednak trzeba wiedzieć jak uderzyć aby nie zadać obrażeń a zwalić przeciwnika z nóg na jakiś czas
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Redy5
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica
|
Wysłany:
Nie 0:41, 11 Mar 2007 |
|
wtrące swoje trzy grosze do Ogłuszania. Oprócz niego można by jakoś umożliwić branie do niewoli, bo na obecnych zasadach jak ktoś się uprze walczyć do śmierci to nie ma szans na jego schwytanie (nawet mając przewagę liczebną, skoro chwyty są zakazane). Może zamiast zabierać ostatni punkt dało by się "brać do niewoli" ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
roman_del_ vo
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Nie 11:37, 11 Mar 2007 |
|
No to tak
gdy komuś zabierzesz ostatni punkt życia możesz zdeklarować że bierzesz go do niewoli wtedy osobnik wstaje i jest traktowany jakby miał 1 pz.Odnotowuje się to w karcie.A i zbroja wtedy nie działa.
Przykład
Karli wojownik został zatakowany przez 2-uch napastników został zabity napastnicy deklarują że biorą go w niewole i odnotowują to w jego karcie ma jeden pz więc
w każdej chwili mogą mu podciąci gardło i umrze.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sen
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Skąd: oln/wro
|
Wysłany:
Nie 15:55, 11 Mar 2007 |
|
Ja tak z innej baczki pytanie. Trafiając w tarcze/broń oponenta z broni palnej trafienie się liczy?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fensir
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Olsztyn/Warszawa
|
Wysłany:
Nie 16:17, 11 Mar 2007 |
|
Pewnie tak.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kisiel
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Pon 15:35, 12 Mar 2007 |
|
Hmm przeczytałem właśnie zasady walki na alka 07 i już zaczynam się modlić o ich zmianę bo jeszcze jest taka możliwość . Baaardzo fajne jest to że poszczególne bronie mają wymagania co do ich używania np. bez treningu nie umie się walczyć bronią średnią; ciekawe pomyślmy, ktoś nie ma tej "umiejętności" i jak zacznie okładać siekierą innego człowieka to będzie go bił inaczej niż miałby tą umiejętność. No, no bardzo ciekawe. Albo na przykład same już klasyfikowanie broni – mała, średnia, ciężka - na co to komu nie wiem. Jeśli kogoś napadnie banda zbirów w lesie to się łapie za to, co jest pod ręką czyli np. gałąź... ooo a tu hop siup nie mogę bo nie mam skila takiego ehh. Może zróbmy jeszcze bronie średnio małe albo średnio duże bo np. do czego zakwalifikujemy półtoraka albo młotek kawaleryjski przecież da się tym walczyć 1 lub 2 rękami. A co do tarczy to jest co najmniej dziwne skoro trzeba się uczyć bić bronią to dlaczego tarczy umie się od razu używać ? No i może przejdę do meritum sprawy czyli zajefajne zasady odnośnie pancerza. Hmm nożem nie da się zranić kogoś w pancerzu ciężkim - no powiedzmy że tak, nie warto dzióbać kogoś kozikiem w korpus skoro ma na nim kirys, ale dlaczego nie mogę go zranić skoro on leży dajmy na ziemi i nie ma sił walczyć, a ja mam nożyk - i co, nie mogę go zabić bo bije go po 0 dmg ? Hhmmm ciekawe, nikt przecież nie jest okuty w zbroje w 100%, nawet gotycka zbroja miała szczelinki (choć warto powiedzieć że w średniowieczu wyścig zbrojeń wygrała właśnie zbroja). Ale wróćmy do tematu – co to znaczy lekki pancerz - koszula, kamizelka ze skór królika? Dziwne jest to dzielenie zbroi, trochę mi tu śmierdzi D&Dkiem w którym kupowało się kirys i od razu miało się pancerz na całe ciało . Oo albo jeśli komuś zachce się walczyć pałką z drewna to co bije po -1 dmg ? Skoro sztylet na ciężką zbroje ma 0 dmg ? Oczywiście niech nikt nie bierze tego do siebie ale zasady są "biedne" i nie mają nic wspólnego z normalną walką. I niech nikt nie pisze, ze jestem zjebany bo jestem w bractwie, takie jest moje zdanie na ten temat.
PS. I Herkules dupa kiedy wrogów kupa !
1. Nie wiem, skąd moda na nazywanie nieuctwa chorobą, ale są w tej chwili narzędzia, które moga pomóc. Na przykład Word. Kilka kropek i chociaż staranie się o jasność myśli też może pomóc. Inni jakoś mogą.
2. Też jestem w bractwie. I tyle czasem "historyczne" inscenizacje mają wspólnego z prawdziwą walką co w D&D.
3. A jak jesteś członkiem bractwa, to go do licha nie reprezentuj poprzez tak niestaranne wypowiedzi.
4. Niedługo zamiast poprawek zacznę rozważać kasowanie takich postów.
Pozdrawiam, Karasu
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Narghul
Ojciec Założyciel
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Skąd: ...
|
Wysłany:
Pon 15:53, 12 Mar 2007 |
|
jak zrobimy larpa HC to bedziesz marudzil ze bylo zbyt brutalnie ....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fensir
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Olsztyn/Warszawa
|
Wysłany:
Pon 18:24, 12 Mar 2007 |
|
Kisiel napisał: |
zasad są "biedne" i niemają nic wspulnego z normalną walką i niech nikt nie pisze ze jestem zjebany bo jestem w bractwie , takie jest moje zdanie na ten temat |
LARP nigdy nie będzie wierną imitacją walką. Tutaj walka ma być symboliczna. Gdybyśmy chcieli super realizm to każdy latałby z kartką A3 gdzie byłyby same tabele.
Connor napisał: |
jak zrobimy larpa HC to bedziesz marudzil ze bylo zbyt brutalnie ... |
Zróbcie sobie HC w klimacie ASG, nikt nie będzie narzekał na brak adrenaliny, tylko zabezpieczcie teren, bo przechodni mogą oberwać...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Muirne Mc Tarvit
Allenstern ORG
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Middle of Nowhere
|
Wysłany:
Pon 20:56, 12 Mar 2007 |
|
Kisiel bardzo Cię proszę o poprawianie błędów na przyszłość.
zrobienie tego w outlooku lub wordzie nie jest problemem, a ułatwia życie ludziom dookoła.
Przyznaję, że zasady niewiele mają wspólnego z prawdziwą walką. Ale tak samo inscenizacja bitwy pod Grunwaldem niewiele ma wspólnego z prawdziwą średnioieczną bitwą (a to Ci powie każdy historyk).
Skoro więc jako członek bractwa umiesz się podporządkować zasadzie 0 sztychów, tak samo umiesz się przystosować do zasad Allensternu. To wymaga tylko odrobiny dobrej woli
LARP jest sprawą umowną i taką powinien pozostać.
Meritum Larpa nie polega na walce, meritum Lapra to zabawa. Zasady zostały stworzone jako integralna część wytycznych potrzebnych do stworzenia postaci i świata, w którym mamy sie bawić przez kilka dni.
Wyobraź sobie, że moi znajomi Szwedzi, choć są rewelacyjnymi szermierzami (naście lat w szeregach JomsWiking) na larpach rozwiązują konflikty metodą papier-kamień-nożyczki. Tak więc Allenstern jest i tak rozbujany pod względem militarnym.
Twoje uwagi zostaną napewno wzięte pod uwagę, ale naprawdę proponuję popatrzeć na to wszystko z większym dystansem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Caern
Ojciec Założyciel
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Allenstern
|
Wysłany:
Pon 21:03, 12 Mar 2007 |
|
Muirne ijela scisly sens calej kwestii.
Ja jeszcze dorzuce w kwestii porzadkowej apropos umiejetnosci tarcza.
rzadko kiedy jest tak, zwlaszcza w WH, ze ktos szkoli sie tylko w jednym rodzaju broni. Zwykle wojownik umie poslugiwac sie mieczem, toporem, tarcza itp. Roznica polega na tym, ze zdolnosc poslugiwania sie mieczem moze roznicowac skutecznosc w sensie mechanicznym. Gracz nie bedzie lepiej machal mieczem, jesli wezmie zdolnosc, ale jego POSTAC zada nim wiecej obrazen (mieczem, nie graczem ) W przypadku tarczy zdolnosc jest bez sensu, bo dodanie jej niczego nie zmieni. Jak ktos odbije tarcza cios to go odbil i koniec, nic wiecej sie nie dzieje.
Co do pancerza. To nie D&D. Klasa pancerza bedzie oceniana na podstawie calosci, a nie tylko jednego elementu. Zatem ktos, kto ma kirys i rekawice pancerne, bedzi emial zapewne lekki lub sredni pancerz. Klasa bedzie zalezna od ilosci, rodzaju i lokacji poszczegolnych elementow i bedzie to oceniane na bierzaco, lub wczesniej jesli ktos wysle fotki.
Poza tym nadal mamy tu do czynienia z pewna umownoscia. Wyobraz sobie choas jaki powstanie, gdy podczas walki trzeba bedzie ocenic kto dostal w przedramie czy w lokiec, bo na lokciu ma zelastwo, wiec dostanie mniej obrazen... Masakra. znacznie zwolni to rozgrywke, doda wiecej niepotrzebnych emocji. Jednak na larpie usimy pozostawic pewna umownosc. poza tym nie walka tu jest najwazniejsza.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Olorin
Ojciec Założyciel
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: K.O.Z.A>
|
Wysłany:
Pon 22:14, 12 Mar 2007 |
|
Ogłuszanie pojawi się w umiejętnościach, koszt będzie 2 PP. Kwestia szczegółowa niebawem.
Jeżeli chodzi o branie do niewoli, to nikt nie karze nikogo zabijać. Jak ktoś chce się poddać to niewola będzie, jak nie to pozostaje ogłuszanie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kisiel
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Wto 0:33, 13 Mar 2007 |
|
fajny opis ]:-> Larp to niejebajka ]:-> daje dużo do myślenia ...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kisiel
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Wto 0:34, 13 Mar 2007 |
|
>>> LARP to nie spacer po płatkach róż. <<< oo i kolejny ...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Caern
Ojciec Założyciel
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Allenstern
|
Wysłany:
Wto 4:49, 13 Mar 2007 |
|
Kisiel napisał: |
może wogule niech sie każdy bije parówką albo poduszką nobo lepiej tak na wszelki wypadek , poprostu zrubcie jakieś podpisy że można zostawić na larpie zęba albo nabić sobie pare siniaków od tego sie nieumiera spokojnie. |
Owszem, od siniaka nic nikomu sie nie stanie. Zeba lepiej, zeby nikt sobie jednak nie wybil. Sedno w tym, ze na organizatorach ciazy odpowiedzialnosc prawna za zdarzenia w trakcie organizowanej przez nas imprezy. A slowo daje, nie mam ochoty spedzic kilku miesiecy za kratami, uwazajac na przykrosci pod prysznicem, albo zabulic ilus tysiecy grzywnej, tylko dlatego, ze jakis oszolom nie bedzie umial odroznic rzeczywistosci od gry.
Kisiel napisał: |
Zabawe każdy widzi inaczej jeden sie bawi fajnie jak biega w zwetrze babci a inny jak naprawde wczuwa sie w swoją postać ja tam niezapomne poprzedniego alka zwłaszcza 2 dzień wczuliśy sie z Grzesiem na maksa w nasze postacie kture były prawie jak te kturymi gramy normalnie w gry na papierze dużo potrzebnego ekwipunku pancerz pare giwer |
To akurat bardzo fajnie, ze udalo wam sie wczuc w postacie. I to jest na larpie najwazniejsze. Nie walka. Musi ona pozostac umowna ze wzgledow bezpieczenstwa (patrz: wyzej) oraz zeby pozostali gracze, ktorzy maja mniej doswiadczenia w walce, rowniez mogli sie wczuc i przy okazji wyjsc calo z gry.
Kisiel napisał: |
(inna sprawa że to niebyło wogule potrzebne) hmm dziwie sie że niewidzicie że jest to nienormalne nie hodzi mi tu o szkolenie niemożna bić mniejszym dmg jak ktoś niejest wyszkolony , jak jest wyszkolony to so jego giwera staje sie bardziej ostra , aly bić lepiej to trzeba sie na siłke przejść a nie. |
Tu akurat Kisielku nie masz racji i powinienes doskonale wiedziec dlaczego - sam zreszta napisales o tym w przykladzie z siekiera w poprzednim poscie. Osoba wyszkolona w walce konkretna klasa broni lepiej zna jej mozliwosci, zna wady i zalety, wie kiedy lepiej uzyc w ten czy inny sposob, jak uderzyc i w co, zeby lepiej zranic - stad wieksze obrazenia zadaje ten, kto sie na rzeczy zna.
Ogolnie, to Twoje uwagi zwrocily nam uwage na kilka waznych kwestii, jednak nie mozesz zapominac, ze nawet pedalski Groonw stal sie taki, poniewaz jest on inscenizacja, a nie bojowka. Podobnie jest z larpem. Walka tutaj jest umowna, bo chodzi tylko o jej odegranie. Bo nawet w walce, a moze zwlaszcza, jest swietne pole do popisu z punktu widzenia aktorskiego - np. jak sie zachowa ktos kto otrzyma cios - czy tylko odwroci sie klac "kurwa, stracilem PZ" czy tez zegnie sie w pol, zacznie kustykac, krzyczec z bolu itp. Mysle, ze kwestia walki powinna nas zajac bardziej z tego punktu widzenia, a nie zwyklej mechaniki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |