Pomysły na fabułe Allensternu

Błagam żadnych wampirów, nie znosze wampirów (tak jak elfów ale niestety bez tych nie da sie obejść). Nie ma gorszej mrocznej pseudo romantycznej ściemy...

Kiundolf napisał:

Błagam żadnych wampirów, nie znosze wampirów. Nie ma gorszej mrocznej pseudo romantycznej ściemy...

Popieram

Wampiry to pseudo pseudo
aż sie płakać chce Wink

To zależy, jak się je wykorzystuje Wink

Do LARP'a się nie nadają, ale pomyślcie o takiej oldschoolowej sesji w warmłotka z hrabią - wampkiem w roli głównej...

A jak się jeszcze okazuje, że hrabia to psychol o mentalności krwiopijcy, z braku własnych, urzywający protezy zębów wampirzych, jedzący surowe mięso i omijający z daleka wszelkie lustra (mitoman jeden...), to się w ogóle zabawnie robi. Do tego dom żyjący własnym życiem (nie ma to jak zmiana rozkładu pokoi, krew na ścianach itp.), oraz zabunkrowany w sercu domu (a co, w końcu jak życie, to i pikawa!), demon Xantipikor! A do tego śmiertelna choroba, inkubacja wirusa, mroczne dyliżanse, las nocą i...

...uuups. Rozmarzyłem się. Takie tam, traumatyczne przeżycia Wink

W każdym razie - wampirom w konwencji LARP'a mówimy zdecydowane, stanowcze NIE z przytupem!

Draganor fantazja nie z tej beczki Smile

ale ogromna jak słoń

Jak już do larpa to raczej wilkołak tudzież inna bestia. Wciąż pamiętam, jak na Orkonie jako banda mrocznych kultystów łaziliśmy z bestią odgrywaną przez Telefaxa. Ze złapanych larpowiczów innych drużyn składaliśmy mu krwawe ofiary. Tak więc nasz szlak znaczyły "ludzkie trupy" przywiązane do przydrożnych drzew... Very Happy

Sowa, jakbyś zapytała moich graczy, czym wyróżnia się ich MG, bez wachania odpowiedzieliby: chorą wyobraźnią! (... i zrytą psychą ;))

Wilkołaki ostatecznie mogą być, po zwierzoludziach już nic mnie nie rusza :]

wilkołaki to ja popieram!

i ja

Gość

Ja już ze znajomymi szykujemy Kult Slaanesha , mam nadzieje ze nam sie uda , kompletuje powoli ciuchy itd. ,ale wiadomo , pewnie ekipa sie rozpadnie lub coś, ale jesli jednak sie uda to bedzie co pozabijac , jak narazie do kultu mrocznego ksiecia jest okolo 4 osob jesli ktos chcialby sie zglosic to zapraszam,pogadamy , ustalimy co i jak , gg - 1441584, wlasnie z tym ze nie wiadomo jak to bedzie z Opiekunem jak narazie jest dóch z tym ze nie wiadomo jak to bedzie , Pozdro , wasz Dear Saji ahh i chcialbym podziekowac jeszcze za uwolnienie mnie z wiezienia imperium Elfowi pederascie :Dwiem ze troche sie spoznilem ale dobre i to ! Very Happy

P.S : postac swoja bede kontynuowal jako opetany przez mrocznego ksiecia człek.

Gość

Może warto wprowadzic uderzenia na glowe? (tzn nie na twarz i od bokow, tylko na gore glowy). Bo powiem szczerze, ze nie wyobrazam sobie walki bez glowy :p. Wiem,z e istnieje tutaj niebezpieczenstwo trafinia np w oczy, nos czy zeby, ale zabespieczana bronią chyba sie nie zrobi zbyt duzej krzywdy (a zakladam, ze ciosy lecace na twarz byly byto tylko te "przypadkowe", ktore nie trafia w gore glowy)

Kategoryczne nie. Żadnych ciosów w głowę.

Za bardzo przywiązujecie się do magicznego przymiotnika "bezpieczna" dla określenia broni gąbkowej. Ta broń też może być NIEBEZPIECZNA, można komuś podbić oko, czy złamać nos. Nie wierzę, że gracze będą w stanie w ferworze walki delikatnie klepać się po czubkach głów - ciosy z zamachu zazwyczaj są mocne a wystarczy podniesć głowę do góry, czy odsunąć się kilka centymetrów by oberwać w twarz.

Możemy podyskutować nad specjalnymi regułami pojedynków według zasad określonych przez adwersarzy (w tym roku w mechanice była taka możliwość aby przeciwnicy mogli przed walką ustalić własne zasady, pod warunkiem, że wzyscy biorący udział w walce się na nie zgadzają). Warunkiem bezpieczeństwa może być np. obowiązek posiadania hełmów dla chętnych do tłuczenia się po głowach.

1. amatorzy - a jednak trochę takowych jeśli chodzi o walkę - potrafią trafiać wyjątkowo celnie i paskudnie - w nos, w oczy, w zęby...
2. jasne, broń jest bezpieczna... ale i nią DA się zrobić krzywdę - zwłaszcza przypadkiem...

Jak dla mnie - ciosy w głowę - ok, ale tylko i wyłącznie w przypadku, gdy walczyć będą osoby znające się na tym.

Pozdrawiam

popieram

Fabuła fabułą, ale...

Od kiedy powinniśmy zacząć nadsyłać opisy postaci i drużyn? Mamy zacząć od wysłania ogólnego "konspekciku" z najważniejszymi wyznacznikami w punktach, czy od razu walić "z grubej rury" i machnąć całość rozbudowaną?

Czy planując historię, zadania, cele drużyny możemy traktować teren Allensternu jako ten sam, co w tym roku? Mam na myśli pogranicze, dwa forty itp.

cierpliwości, wszystko niedługo będzie opublikowane na stronce.
w tej chwili jest w przebudowie, ale niedługo ruszy.
tam będą wszystkie zasady i zarys fabuły.