Po Allensternie 2007

Cóż, moje spostrzeżenie larpa:
1. Ilu MG potrzeba do ogłoszenia PAXu podczas oblężenia Jaegerfortu?
2. Za tania broń palna.
3. Nie ma to jak hack and slash w klimatach starego świata Very Happy

4. Za dużo inkwizytorów i kapłanów...

A tak to dużo bardzo na + Smile

Piszcie wasze spostrzeżenia.

Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 77 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Allenstern

Moje spostrzeżenia dot. LARPa
1. Wykiwaliśmy Inkwizycje nakłaniając Osoby bedace w karczmie i Anjou do walki z nimi.
2. Nikt nie był pewien ze to nasza sprawka
3. Jak było mówione, tak się stało - wiekszość graczy parała się, bądź miała w drużynie jakiegoś strzelca z pistoletem(ami)/muszkietem
4. Walka o fort zamiast być fajna rezanka zamieniła się w kłótnie i doprowadziła do frustracji. Widownia,która liczyła na widowsiko, zawiedziona poszła. Tak samo uczyniła część atakujących.
5. Działanie wielu czarów było niejasne i rózni MG mieli różną interpretacje czarów. (Sławny już "pokój"(?) który działał inaczej 1wszego a inaczej 2giego dnia.)
6. Inkwizycja musiała być na ostrym wspomaganiu, skoro w 14(?) osob zbudowali trebusz(1 prawda? czy dwa?), zrobili udany rajd na Anjou, pomimo Elfów, wykopali tunel, umocnili fort i załadowali ładunki minerskie. Chyba nie mieli aż tylu inżynierów?
7. PAX frustrował ;p
8 Nie za dużo się hack'n'slashowałem tutaj (pomijajac fakt, ze byłem magiem Wink

)
9.

Ogólnie podobało mi się, Chaos pokazał, że umie zdezorganizować działania Imperium jak i wykiwać wielu. Szkoda że dziś większość zginęła Wink

A tak pozatym organizacja zawodziła, aleto normalne na masowej imprezie że coś nie wyjdzie. Raczej poza zabiciem walki nie było niewybaczalnych błędów. Gratuluje i do zobaczenia dzisiaj, jutro bądź za rok x)

No to może i moje Wink

Zaznaczam, że byłem z powyższym Zielakiem (Magnusem) w drużynie.

1. Pax zdawalo się zabił walkę wręcz (zdawało się, bo nasza potyczka w lesie ze Skavenami odbyła się bardzo szybko, poleciał czar i po prostu zdjelismy paski życia Very Happy

a potem dokończyli nas ręcznie Wink

) Drugą opcją walki wręcz w naszym przypadku był ambush xD czyli wszyscy wrogowie gineli zanim zorientowali się ocb (Tutaj przeproszenie dla Sigmarskiego Wiedźmina, bo naprawde źle nam było z tym co zrobilismy)
2. Czary powinny być "wymyślone" wcześniej i MG powinni ustalić dokładne działanie czaru i wszyscy mieć jedną wersję (podanie czarów reszcie graczy do wglądu też byłoby calkiem dobrym pomysłem, każdy by wiedział czego się spodziewać i część problemów z głowy)
3. hmm... te aury sigmarytów w inkwizycji nie powinny się chyba sumować
4. Khorne mógł bardziej pomoc nam znaleźć skrzynke XDDD (ale moglismy odprawic rytuał dzień wcześniej, nasz błąd) (Pozdrowienia dla maga, który stracił głowę dla mojego miecza z powodu zbyt małej ilosci ofiar XD)
5. ...ale i tak było świetnie XDDD już nie mogę się doczekac następnego roku ^^

Ja nie byłem graczem, ale prawie - łaziłem za jedną drużyną i przyglądałem się, bo w tym roku nie miał kto być moim opiekunem. Chciałem zobaczyć, jak to wygląda. To, co było źle:
1) Za dużo Paxów.
2) Nieśmiertelność inkwizytorów i innych, którzy bronili Jagerfort. (byłem tylko na 1 i 2 dniu gry, więc nie wiem jak było w 3).
3) Jeden z drużyny, za którą chodziłem rzucił zaklęcie "klatka" na naszych.
No i to chyba koniec.

Ale fajne było to poszukiwanie skrzyni z czystym Chaosem.

Krew dla boga krwi, chwała Khorne'owi

Khornici zrobili dymu, jak to Khornici i za to wszystkim dziekuje. Tym razem nam sie nie udało, ale chaos zatriumfował.

CHAOS!

Oto i zakończył się Allenstern 2007. Te pięć dni zleciało jak nigdy. Szkoda, że powrót do szarej rzeczywistości musi tak bardzo boleć. Moje refleksje i spostrzeżenia:

* Minusy:
- stanowczo zbyt duża ilość broni palnej. W przyszłości warto byłoby zwiększyć jej koszt lub ograniczyć w jakiś inny sposób.
- miejscami mechanika bardzo kulała, pozbawiając gry płynności. Oblężenie Jaegerfortu odbyło się pod hasłem PAX.
- warto byłoby także zmniejszyć efekty niektórych zaklęć i uczynić magię nieco osobistą i indywidualną.

*Plusy:
- wspaniała atmosfera i klimat.
- świetne przygotowanie lokacji przez ORGów.. Chylę czoła za trud włożony w dopieszczenie tych wszystkich miejsc, które udało się nam zwiedzić.
- stroje graczy i ich zaangażowanie w grę, odgrywanie roli. Coś pięknego.
- praca Misiów na terenie larpa. Dwoili się i troili żeby być wszędzie gdzie coś się działo, chociaż wiem że czasami sprzęt łącznościowy sprawiał problemy.
- fabuła Allensternu. Świetna intryga, wiele pobocznych wątków. Miodzio.

Podsumowując, kawał dobrej roboty Panowie ORGowie i świetna zabawa Szanowni Gracze. Czekam na Allka '08!!!!!

Na stos z Kiundolfem!

Ulryk zatriumfował, a nie plugawy chaos!

Chwała Ulrykowi i na pohybel chaotom!

Wymienię tylko te naprawdę ogromne minusy:
- PAX w trakcie bitew. Po prostu dramat, katastrofa i tragedia.
- skrzyżowane ręce na każdym kroku. Kiedy komuś nie chciało się grać, albo pragnął odwiedzić karczmę robił X. Zamiast sytuacji wyjątkowej stało się to standardowym sposobem na odpoczynek.
- Magia o ogromnych możliwościach i szybka jak broń strzelecka. (trzy "klatki" w trzy sekundy? Nie ma problemu, nie takie rzeczy się dało wyczarować).

A plusy?
+ broń palna. Było jej sporo, czuło się że to nie jest już kolejne fantasy-średniowiecze ale świat bliższy renesansowi. No i miała najprostsze zasady - zawsze trzy punkty życia, ani zbyt mocno ani za słabo. Za to bez zbędnego wyliczania.
+ stroje. Pod tym względem było rewelacyjnie.

Minusów nie będę wymieniał bo było ich tylko kilka(pax,aha...pax ,no i oczywiście...pax),ale plusy są niezaprzeczalne:

+klimat
+ludzie
+organizacja(oprócz paxu?)
+żarło i napitek
+stroje i wczuwanie się w postać
+itp. itd.

Rav napisał:

Na stos z Kiundolfem!

Ulryk zatriumfował, a nie plugawy chaos!

Chwała Ulrykowi i na pohybel chaotom!

Na stos z TOBĄ !

Na stos z wami Very Happy

Paskudny Paskud napisał:

+ broń palna. Było jej sporo, czuło się że to nie jest już kolejne fantasy-średniowiecze ale świat bliższy renesansowi. No i miała najprostsze zasady - zawsze trzy punkty życia, ani zbyt mocno ani za słabo. Za to bez zbędnego wyliczania.

Tu się nie zgodzę. była o co najmniej 5PP za tania...

Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 77 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Allenstern

Cytat:

Rav napisał:
Na stos z Kiundolfem!

Ulryk zatriumfował, a nie plugawy chaos!

Chwała Ulrykowi i na pohybel chaotom!

Na stos z TOBĄ !

Prosze bez bójek, Chaos pokazał na co go stać x]
Moze warto spisać historie postaci, mozna co poniektóre wydać jako calkiem niezgorsza książkę fantasy Wink

A więc +

-> Bardzo fajni ludzie
-> Ciekawe postacie
-> stroje rewelacyjne
-> klimat gry
-> liczebność
-> dopracowane lokacje gry
-> dzięki szczuroludziom i mrocznym elfom mogliśmy poczuć strach wchodząc do lasu ;p
-> wczuwanie się w postać
-> Ładne i fajne karczmarki :p (super tańczyłyście, brawo Wink

)
-> Chaotycy naprawdę super się kryli...
-> to że ubiłem 2 chaotyków i skaena ;p

No i czas na -

-> PAKS !! Smile

W niektóre gry gra się na tury, tu graliśmy na paksy ;p
-> gra w szachy jest bardziej DYNAMICZNA niż oblężenie fortu imperialnego...
-> Odnosiłem wrażenie że czasami w karczmie było więcej "dusz" (skrzyżowane ręce) niż żywych...
-> zdecydowanie za często ktoś chodził ze skrzyżowanymi rękoma...
-> chrzczone wino i piwo w karczmie Wink

Dopiero na koniec gry dostaliśmy idealnie zrobiony trunek ;p
-> magia była bardzo przegięta...
-> zjazd rodzinny inkwizytorów Smile

było ich zbyt dużo i byli łagodni jak baranki...
-> szkoda że tak ładne dziewczyny ukrywały sie pod strojami mrocznych elfów i skavenów :p

Ogólnie podsumowując pomimo tych minusów bardzo mi się podobało i aż żal że następny Allenstern dopiero za rok...

Całkowicie zgodzę się z Gavinem co do broni palnej. Nie słyszałem głosu jakiejkolwiek osoby która narzekałaby w trakcie gry i po niej(na off topie) jeśli chodzi o przepak pistoletów. Za to klimat jaki one stworzyły wyrwał nas z mroków średniowiecza;)
A teraz FANFARY...Ludzie byliście genialni!!! Smile

OD zeszłego roku zarówno warsztat aktorski wielu graczy jak i ich kostiumy osiągneły prawdziwy majstersztyk;) Atmosfera którą udało się nam wytworzyć oczarowała nie tylko mnie.

Na zakończenie chciałem wszystkich was pozdrowić Smile

Mam nadzieje, że spotkamy się w przyszłym roku.

I jeszcze jedno... żeby wiadomo było kto zacz;D

Wilhelm Karl Grimm z kompanami:) i fotka...
[link widoczny dla zalogowanych]

Wybaczcie, że wyskakuje tu jak ów Filip, ale czym był wymysł Chaosu zwany PAX'em?