Po Allensternie 2007

Wiem ile emocji rozbudza w człowieku... Ja byłem na dwóch dniach tylko, ale też się nasłyszałem Paxów...

to moze za rok wszyscy sie wezmą razem do kupy i będą walczyc z paxem? Wink

A ja nie zaczne od paxu, zaczne od złożenia wielkich PODZIĘKOWAŃ naszym MG, Ogr.. ORG'om i wszystkim innym, którzy przyczynili sie do stworzenia tej cudownej bramy pomiędzy światem rzeczywistym a STARYM ŚWIATEM. Chwała wam za to i w ogóle ALLELUJA.

Teraz dopiero przejde do PAXu. To nie rozsądne mówić iż PAX to beznadziejne rozwiązanie. My gracze zrobiliśmy z niego minus gry. Bo nie kuła w oczy sama konwencja PAXU a długość trwania PAXu. Zastanówcie sie kto wykłucał sie z orgami o wszystko, kto rzucał zakleciami jak z karabinu maszynowego, kto spał w moim łóżeczku. A odpowiedź nasunie się sama. Nie miejmy więc pretensji do MG bo zrobili nam dobrze Smile

Trzeba jedynie do PAXu( tak nadużwam tego wyrazu ) wprowadzić kilka niezbędnych, kosmetycznych zmian. Wymyśliłem nawet co nieco, ale do tego powinien powstać oddzielny temat.

Broń palna, musze przyznać że z początku byłem sceptycznie nastwiony jeśli chodzi o jej ilość, jednak podczas samej gry nie okazało sie to takie straszne. Gracze dobrze wiedzieli ze z czarnoprochowca mozna strzelic raz i stosowali go jako ostateczność. Jedyne co wypadało by poprawic: sprecyzować średni czas ładowania broni i dopilnowac ilosci posiadanych kul.
Pozostałe ważne tematy poruszyli w mądry sposób inni gracze, aczkolwiek jeśli coś jeszcze przyjdzie mi do głowy nie omieszkam napisać.

Na koniec chciałbym pozdrowic zaczynając od lewej : Kochanych Misiów, Orgów, Orków, Szury, wszelakie Elfy, Chaos, no dobra, nie Chaos również, Inkwizycje, Mame, Tate, kawałek Sąsiada z naprzeciwka.

Wielce Uniżony zwiadowca z trzeciej jazdy wolnej choragwi konnej, nie wiem jak to szlo wiem ze byliśmy z Talabheim i byliśmy rajtarami. A ja byłem tym najprzystojniejszym i najbystrzym Smile

żart, żart, żart sytuacyjny. Ten z piórkiem. Pozdrawiam.

To prawda, ogólnie PAX to powinno być: ile punktów obrażeń zadałeś i jakie czary rzuciłeś. I koniec.

Dlaczego tylko ja zapamiętałem nazwę oddziału?

Pierwsza kompania rajtarów imperialnych drugiej hipparchii Talabheim Smile

...w sumie z tymi paxami to trafiłeś w sedno.

No to i ja dorzucę coś od siebie:
+za klimat, za stroje, i grę ludzi ( dzięki wam za to, świetnie się dzięki temu bawiłem)
+ORG'om za opanowanie całej sytuacji (szkoda, że za pomocą P... no, ale jakoś trzeba było to zrobić)
+funkcjonowanie karczmy no i oczywiście karczmarki Very Happy

(oj były zatrucia po wypiciu waszego specjalnie przygotowanego piwa Wink

)

-PAX i każdy wie o co chodzi.
-X-men'i (naprawdę wkurza, gdy po w miarę cichym i długim skradaniu ktoś się odwraca i pokazuje, że go tu nie ma)
-czary zbyt potężne i strasznie szybkie inkantacje
-za to, że następny Allenstern za rok:cry:

Mam pytanie. Czy był ktoś z okolic Lubawy?

Mama Blade Ashina.

Zatem ja też coś drobnego od siebie. Jako że był to mój pierwszy larp niewiele mogę powiedzieć obiektywnego, co mi się nie podobało zostało już wielokrotnie napisane, nie widzę powodu, by się powtarzać. Organizacja pewnych kwestii na pewno będzie dopracowana, w końcu to dopiero drugi Allenstern, tym bardziej, że kilka minusów nie zniwelowało bardzo sympatycznej atmosfery. W każdym razie dla mnie : ) Bawiłam się naprawdę dobrze, zaangażowanie innych graczy wprowadziło świetną atmosferę, stroje były fantastyczne (patrząc na zdjęcia z ubiegłego roku skok kilka poziomów w górę), uszy elfów jak żywe, jednym słowem uczestnicy ze swojej strony zrobili chyba wszystko albo przynajmniej dużo, żeby czuć się jak należy. Żeby nie było, orgowie, mimo wytykanych błędów, też dali z siebie dużo, a to nie ich wina, że jeszcze trochę nauki przed nimi : ) tak więc ukłon w ich stronę, bo przecież cóż by było bez nich?

Pozdrawiam i dziękuję za dobrą zabawę wszystkim, którzy ten świat tworzyli przez ostatnie dni

Tetris skryba, kronikarz śp. Eryka van der Bagrady

aha ja też chcem fotki Smile

) Bardzo ładnie proszę!!!!
monika vel mag swiatła Smile

))

Aha super logo spadłam prawie z krzesła jak je zobaczyłam Smile

) poprostu jest super!!!

Achu napisał:

śp. Eryka van der Bagrady

Niestety, mimo całkiem szybko udzielonej pierwszej pomocy Eryk pożegnał się ze światem (tak samo, jak jego morderca ). Tym samym proponuję, aby na przyszłoroczny Allenstern wprowadzić jakąś stałą ochronę karczmy (np. ogry, są solidne i pracują jako najemnicy za "skromną" opłatą). Co jak co, ale to miejsce przyciąga za dużo ZŁA - skaveny, kultyści, orkowie...

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Athel Loren

To ja też proszę o fotki!!!
[link widoczny dla zalogowanych]

Zielak napisał:

jeden został w karczmie i był wielce oburzony, jak wyzwałem sigmarytów od Chaotyków

do mnie o to samo sie przyczepil xD i chcial juz zabic, ale mialem obstawe xD

Proponuję dać sobie spokój z podawaniem maili. Zapewne i tak posiadacze zdjęć połowie by nie wysłali. Dlatego zwracam się do owych posiadaczy w imieniu reszty graczy, żeby po prostu zamieścili linki do zdjęć w odpowiednim temacie.

Dziękuję za uwagę : )

Tetris skryba, kronikarz śp. Eryka van der Bagrady

<-- Ten Pan stara się jak może by fotki wysłać Very Happy

Proszę okazać wyrozumiałość. Nie wyślę wam zdjec na których kiepsko wyszliście Rolling Eyes

Gość

Witam wszystkich
Nie byłam graczem jedynie karczmareczka do pomocy Ricie i biernym obserwatorem. Stwierdzam, iż klimacik w karczmie czasem był przedni ... uf ... zwłaszcza jak zaczęłyśmy tańczyć.
Stroje były super w porównaniu do roku 2006. Mam nadzieje, że za rok bedzie jeszcze lepiej i ciekawiej.
Pozdrawiam